Alicja Rosolska w tym sezonie dwukrotnie dochodziła do fazy półfinałowej, ale zarówno w Katowicach (z Martą Domachowską), jak i w Brukseli (z Olgą Goworcową), nie udało jej się wywalczyć awansu do finału. Z Gabrielą Dabrowski w Linz Polka została rozstawiona z numerem 1. i w piątek po zaciętym spotkaniu wywalczyła swój pierwszy finał w tym sezonie. Dla Kanadyjki jest to drugi finał w karierze, po raz pierwszy do tej fazy udało jej się dotrzeć w Brukseli.
Rosolska i Dabrowski do półfinału awansowały bez straty seta, a o finał miały się mierzyć z rozstawionymi z numerem 3. Janette Husárovą i Renatą Voracovą. Spotkanie rozpoczęło się nie po myśli pary polsko-kanadyjskiej. Rywalki błyskawicznie wyszły na prowadzenie 4:0, ale sześć kolejnych gemów padło łupem Rosolskiej i Dabrowski. Druga partia rozpoczęła się podobnie i tym razem Husarova i Voracova wyciągnęły wnioski i wyrównały stan meczu.
Słowaczka i Czeszka starały się zdominować super tie break. Prowadziły 5-1, a później 8-5, ale obie przewagi roztrwoniły. Nie wykorzystały pięciu piłek meczowych i po emocjonującej końcówce lepsze okazały się Polka i Kanadyjka, zwyciężając ostatecznie 16-14.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Spotkanie trwało 1h24', a Dabrowski i Rosolska zanotowały jednego asa oraz trzy podwójne błędy serwisowe. Zwyciężczynie popisały się skutecznością 73 proc. pierwszego podania. obroniły dziewięć z trzynastu break pointów, a same wykorzystały trzy z dziesięciu szans. Polka i Kanadyjka przed finałem mają jeszcze jeden dzień odpoczynku, bowiem ich przeciwniczki zostaną wyłonione dopiero w sobotę.
Generali Ladies Linz, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 235 tys. dolarów
piątek, 11 października
półfinał gry podwójnej:
Alicja Rosolska (Polska, 1) / Gabriela Dabrowski (Kanada, 1) - Janette Husárova (Słowacja, 3) / Renata Voracova (Czechy, 3) 6:4, 2:6, 16-14