20-letnia sosnowiczanka po raz ósmy w obecnym sezonie nie zdołała wywalczyć miejsca w drabince singla zawodów głównego cyklu. Wcześniej Polka przegrywała w kwalifikacjach do turniejów w Bogocie, Florianopolis, Katowicach, Marrakeszu, Roland Garros, Wimbledonu oraz US Open. Najbliżej sukcesu była na mączce w Paryżu, gdzie odpadła w decydującej fazie.
W niedzielę, w II rundzie eliminacji do turnieju Kremlin Cup 2013, Paula Kania po raz pierwszy w swojej zawodowej karierze zmierzyła się z Ukrainką Walentyną Iwanienko. Ich pojedynek trwał dwie godziny, a ostatecznie górą 6:4, 7:6(2) była tenisistka naszych wschodnich sąsiadów, która choć wypracowała mniej break pointów od Polki (8-12), była skuteczniejsza o jedno przełamanie (6-5).
Mimo niedzielnej porażki, Kania nie opuszcza jeszcze rosyjskiej stolicy, bowiem zaprezentuje się w turnieju debla. Partnerką sosnowiczanki będzie Włoszka Maria Elena Camerin, a rywalkami - Swietłana Kuzniecowa i Samantha Stosur.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
W Moskwie wystąpi również Alicja Rosolska, która w niedzielę przegrała w finale gry podwójnej imprezy w Linzu. W tegorocznym Kremlin Cup warszawianka zagra razem z utytułowaną Liezel Huber, a pierwszymi przeciwnikami oznaczonej numerem czwartym polsko-amerykańskiej pary będą Ukrainka Irina Burjaczok i Gruzinka Oksana Kałasznikowa.
Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali (RuKort), pula nagród 795 tys. dolarów
niedziela, 13 października
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Walentyna Iwanienko (Ukraina) - Paula Kania (Polska) 6:4, 7:6(2)
Halep czy Genie?
albo come back roku. może Vee? albo właśnie Halep. w sumie wyskoczyła jak z konopii po tej operacji