Ernests Gulbis, ćwierćfinałowy pogromca Jerzego Janowicza, w walce o finał turnieju IF Stockholm Open zmierzy się z Davidem Ferrerem. Rozstawiony z numerem pierwszym Hiszpan awans do 1/2 finału uzyskał bez gry, ponieważ jego rywal, Fernando Verdasco, oddał mecz walkowerem z powodu kontuzji mięśni brzucha.
- Ból poczułem wczoraj, w drugim secie meczu z Jarkko Nieminenem. Po meczu zostałem zbadany przez lekarzy i fizjoterapeutów. Dziś w czasie rozgrzewki wciąż czułem ból - wyjaśniał Verdasco. - Postaram się wystąpić razem z Davidem Marrero w Walencji i zdobyć punkty, które są nam potrzebne, by wywalczyć awans do Finałów ATP World Tour - dodał tenisista z Madrytu.
Do niespodzianki doszło w pojedynku dwóch posiadaczy dzikiej karty. Benoit Paire wygrał 7:6(3), 6:2 z walczącym o udział w Finałach ATP World Tour, Milosem Raoniciem. Kanadyjczyka zawiodła jego największa broń, potężny serwis. Wprawdzie posłał 11 asów, ale pierwszym podaniem trafiał ze skutecznością 62 proc., a przy drugim serwisie wygrał zaledwie osiem z 25 rozegranych punktów.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Paire aktywną grą na linii końcowej przejmował inicjatywę w wymianach, a także wymuszał błędy przeciwnika. Raonić usiłując coś zmienić w swojej grze, zdecydował się na częste ataki przy siatce, ale dobrze dysponowanego Francuza nie wytrąciło to z konceptu. Paire w najważniejszych momentach pierwszej i drugiej partii udowadniał swoją wyższość i po 1h26' mógł się cieszyć z niezwykle cennego zwycięstwa i czwartego w sezonie awansu do półfinału.
Jako ostatni w najlepszej czwórce sztokholmskich zmagań zameldował się Grigor Dimitrow. Bułgar nie dał szans Kenny'emu de Schepperowi, wygrywając 6:4, 6:2. Przewaga Dimitrowa przez cały nie podlegała dyskusji. Utalentowany 22-latek przy własnym podaniu przegrał ledwie siedem punktów, trzykrotnie pokusił się o przełamanie oraz zanotował 28 uderzeń wygrywających i popełnił tylko osiem niewymuszonych błędów.
Najważniejszym wydarzeniem piątego dnia turnieju dla szwedzkich kibiców był jednak ćwierćfinał gry podwójnej, w którym wystąpił Jonas Bjorkman. 41-letni Szwed na czas tegorocznej edycji IF Stockholm Open przerwał tenisową emeryturę i wspólnie z Robertem Lindstedtem zgłosił się do zmagań w grze deblowej. Jak się okazuję, była to znakomita decyzja. W piątek Björkman i Lindstedt wywalczyli awans do 1/2 finału, wygrywając z duetem Ernests Gulbis / Dmitrij Tursunow 4:6, 6:1, 10-8.
IF Stockholm Open. Sztokholm (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 530,1 tys. euro
piątek, 18 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
David Ferrer (Hiszpania, 1) - Fernando Verdasco (Hiszpania) walkower
Benoît Paire (Francja, 6/WC) - Milos Raonić (Kanada, 2/WC) 7:6(3), 6:3
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 7) - Kenny de Schepper (Francja) 6:4, 6:2
Tak wymęczył Gulbisa, że zabrakło mu pary w końcówce meczu
Jonas Bjorkman/Robert Lindstedt po tytuł !