Mistrzostwa WTA: Janković pokonała bezbarwną Azarenkę

W swoim pierwszym występie w Mistrzostwach WTA od 2010 roku, Jelena Janković pokonała w dwóch setach Wiktorię Azarenkę w pojedynku rozgrywanym w ramach Grupy Białej stambulskiej imprezy.

Wiceliderka rankingu w dalszym ciągu nie może odzyskać w Stambule swojej dawnej dyspozycji. We wtorek pokonała co prawda w dwóch setach Sarę Errani, ale jej gra pozostawiała wiele do życzenia. W środę, w swoim drugim meczu w turnieju, Wiktoria Azarenka spotkała się z Jeleną Janković i zaprezentowała się jeszcze gorzej niż w dniu poprzednim. Tenisistka z Mińska uległa Serbce 4:6, 3:6 po 110 minutach gry.

Pierwsze gemy nie zapowiadały porażki Azarenki, która rozpoczęła mecz od kilku kończących uderzeń. Janković grała spokojnie, starała się utrzymywać piłkę w korcie i z czasem przejmować inicjatywę w wymianach. Tak właśnie stało się w trzecim gemie, w którym Serbka szybko wyszła na 40-0 przy podaniu rywalki i po błędzie Wiki zdobyła pierwszego breaka. Białorusinka błyskawicznie co prawda wyrównała na po 2, lecz przy jej kolejnym serwisie powtórzył się scenariusz z trzeciego gema - tenisistka z Mińska popełniła za dużo błędów własnych i oddała podanie.

Janković była bardzo konsekwentna i co najważniejsze, bardzo regularna. Wysunęła się na 4:2, a po chwili swoje szanse miała jeszcze wiceliderka rankingu. W ósmym gemie Wika miała dwie okazje na przełamanie, ale wówczas znakomicie spisała się Serbka, oddalając niebezpieczeństwo. Przy stanie 5:3 ósma obecnie rakieta globu wypracowała dwa setbole, których jednak nie zdołała wykorzystać. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. W 10. gemie Azarenka wyrzuciła przy czwartym setbolu bekhend w aut i pierwsza partia powędrowała na konto Janković.

W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zasadniczo zmianie. Azarenka wciąż popełnia ogromną liczbę błędów własnych, co ułatwiało zadanie Serbce. Od stanu 0:1 Janković łatwo wygrała trzy kolejne gemy i stanęła przed szansą na kolejne przełamanie. W najdłuższym, trwającym aż 20 punktów piątym gemie Wika popełniła aż cztery podwójne błędy, zanim wreszcie utrzymała własne podanie. W swojej grze nie zmieniła jednak niczego, co pozwoliłoby jej powrócić do gry. W dziewiątym gemie konsekwentnie realizująca swoją taktykę 28-latka uzyskała meczbola, którego wykorzystała, po tym jak jej rywalka wyrzuciła forhend w aut.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Środowe spotkanie było fatalne w wykonaniu Azarenki, która zanotowała dwa asy, siedem podwójnych błędów, 30 kończących uderzeń oraz 40 pomyłek. Przy siatce Białorusinka wygrała 25 z 35 punktów, ale w całym meczu zdobyła tylko 67 ze 147 wszystkich rozegranych piłek. Janković zagrała bardzo mądrze: miała 14 winnerów i tylko 13 błędów własnych, a z ogromnej liczby 17 break pointów wykorzystała cztery. Wiceliderka rankingu o przełamanie serwisu rywalki pokusiła się tylko raz.

Janković zrewanżowała się Azarence za dwie porażki doznane podczas Mistrzostw WTA, w 2009 oraz 2010 roku. Serba poprawiła na 4-5 niekorzystny bilans gier z Białorusinką, ale najważniejsze, że w swoim premierowym pojedynku w obecnym turnieju Masters odniosła cenne zwycięstwo. W czwartek Serbka spotka się z Chinką Na Li w pierwszym meczu dnia (godz. 16:00) i będzie to jedyny mecz rozgrywany tego dnia w ramach Grupy Białej.

Mistrzostwa WTA, Stambuł (Turcja)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 6,0 mln dol.
środa, 23 października

Grupa Biała:

Jelena Janković (Serbia, 7) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 2) 6:4, 6:3

Tabele i wyniki Mistrzostw WTA

Źródło artykułu: