ATP Paryż: Przysiężny pokonał Hanescu i wystąpi w turnieju głównym

Michał Przysiężny pokonał w decydującej fazie eliminacji 6:3, 6:7(3), 6:3 Victora Hanescu i wystąpi w głównej drabince turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu.

Robert Pałuba
Robert Pałuba

Po dobrym występie w Walencji, Michał Przysiężny po raz trzeci z rzędu udanie przebrnął eliminacje do imprezy głównego cyklu. Polak w niedzielę uporał się 6:3, 6:7(3), 6:3 z Victorem Hanescu i po raz drugi w karierze awansował do głównej drabinki zawodów rangi ATP Masters 1000.

Od pierwszych piłek pojedynku było widać, że Przysiężny na szybkim korcie w paryskiej hali czuje się bardzo dobrze. Znakomicie pracował serwis Polaka, który regularnie zapewniał łatwe punkty we własnych gemach serwisowych. Hanescu był w stanie zrewanżować się kąśliwymi podaniami (Rumun ma prawie dwa metry wzrostu) i kilkoma świetnymi returnami, ale w wymianach z głębi kortu lepiej prezentował się głogowianin, prezentując pełen wachlarz zagrań i znakomicie wykorzystując geometrię kortu.

Przysiężny, agresywniejszy od rywala, wywalczył przełamanie na 5:3 (sam wcześniej wybronił się ze stanu 0-40) i bez kłopotów zamknął partię przy własnym podaniu - dwa setbole dał mu efektowny winner z forhendu i przy drugim z nich Polak posłał asa.

W początkowej fazie drugiej partii można było odnieść wrażenie, że przełamanie na korzyść Przysiężnego jest kwestią czasu. Głogowianin doskonale serwował i imponował konsekwencją w ofensywnie, lecz Rumun twardo się bronił, wspierając się znakomitym podaniem. Kluczowy dla losów seta był gem 11., w którym Przysiężny zmarnował sześć szans na przełamanie, większość z nich wypracowując brawurowymi atakami bekhendem po linii. Hănescu stanął jednak na wysokości zadania i tak naprawdę tylko przy pierwszym break poincie Polak miał szansę na wygranie punktu (minimalnie wyrzucił ostry forhend). Przy pozostałych szansach Przysiężnego Rumuna ponownie ratował serwis.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Po trwającej kwadrans batalii Przysiężny zaczął odczuwać ból w dolnej części pleców i zmuszony był skorzystać z powroty fizjoterapeuty. Po krótkiej przerwie Polak utrzymał jeszcze podanie, ale tie break przebiegał pod dyktando Hănescu, a Rumun zwieńczył go kapitalnym returnem pod nogi Przysiężnego.

Głogowianin nie planował jednak składać broni. Trzeci set miał przebieg bliźniaczo podobny do pierwszej odsłony pojedynku. Hănescu miał szansę na objęcie prowadzenia w początkowej jego fazie, lecz nie zdołał ich wykorzystać i sam został przełamany. Przysiężny chwilę później pewnie zamknął pojedynek, kończąc mecz precyzyjnym smeczem.

Rywalem Przysiężnego w I rundzie głównej drabinki singla będzie we wtorek Jarkko Nieminen. 32-letni Fin pokonał w tym sezonie Polaka w pojedynku o ćwierćfinał zawodów w Tokio, a wcześniej zwyciężał również głogowianina podczas Pucharu Davisa (2010) i imprezy w katarskiej Ad-Dausze (2011).

BNP Paribas Masters, Paryż (Francja)
ATP Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 2,646 mln euro
niedziela, 27 października

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Michał Przysiężny (Polska, 12) - Victor Hănescu (Rumunia) 6:3, 6:7(3), 6:3

Robert Pałuba
z Paryża
robert.paluba@sportowefakty.pl

ATP Bazylea: Del Potro znów pokonał Federera w finale i obronił tytuł

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×