David Ferrer jako jedyny w historii wygrał turniej ATP w Walencji zarówno na ceglanej mączce, jak i na nawierzchni twardej w hali. Hiszpan jako jedyny także trzykrotnie triumfował w tej imprezie. W niedzielę rezydujący w Walencji 31-latek stanął przed szansą na czwarty triumf w domowym turnieju, ale nie wykorzystał jej i w finale przegrał ze znakomicie dysponowanym Michaiłem Jużnym.
Głośno dopingowany przez publiczność, zgromadzoną na trybunach przepięknej hali Agora, Ferrer już od samego początku miał wyraźne problemy na korcie. Słynący z solidności i żelaznej konsekwencji Hiszpan popełniał, jak na swoje standardy, dużą ilość niewymuszonych błędów. Nieschematycznie grający, często używający bekhendowego slajsa Rosjanin, wykorzystał słabą postawę swojego rywala i wygrał pierwszego seta 6:3, dwukrotnie uzyskując przełamanie.
Druga partia mogła znakomicie rozpocząć się dla Jużnego, lecz nie wykorzystał piłki na przełamanie. Po okresie dominacji moskwianina, do głosu doszedł Ferrer, który wywalczył breaka i objął prowadzenie 4:1. Reprezentant gospodarzy nie utrzymał przewagi, w siódmym gemie oddał podanie i po chwili Jużny wyrównał na 4:4.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Końcówka tej odsłony, a jak się okazało również całego meczu, należała do Rosjanina. W 11. gemie Jużny wyszedł na prowadzenie 40-0 przy serwisie przeciwnika. Ferrer pierwszego i drugiego break pointa obronił, ale przy trzecim popełnił niewymuszony błąd. Rosjanin stanął przed okazją na zakończenie meczu przy własnym podaniu, z której skorzystał, przy meczbolu wymuszając błąd rywala, znakomitym bekhendem po linii.
Ferrer w drugim tygodniu z rzędu zanotował porażkę w finale. W całym sezonie był to jego siódmy finał, z czego piąty zakończony porażką. Łącznie w karierze 31-latek z Walencji na 41 meczów o tytuł, w 20. zwyciężył. Przegrywając niedzielny pojedynek Hiszpan wzbogacił się o ponad 162 tys. euro, ale w rankingu zostanie odjętych mu 200 punktów, bowiem bronił 500. oczek za ubiegłoroczny triumf.
Natomiast Jużny pierwszy raz w karierze wygrał turniej rangi ATP World Tour 500 (ogółem to jego dziesiąty tytuł w 21. w finale). Niedzielne zwycięstwo nad Ferrerem, trzecim obecnie tenisistą świata, to dla Jużnego pierwsza wygrana z graczem z Top 3 rankingu od lutego 2010 roku, gdy Rotterdamie wygrał z Novakiem Djokoviciem. 31-latek z Moskwy może także pierwszy raz od trzech sezonów zakończyć rok w czołowej "20" rankingu ATP.
Valencia Open 500, Walencja (Hiszpania)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,496 mln euro
niedziela, 27 października
finał gry pojedynczej:
Michaił Jużny (Rosja) - David Ferrer (Hiszpania, 1) 6:3, 7:5