Roger Federer nie wyklucza zatrudnienia nowego szkoleniowca

W swojej zawodowej karierze Roger Federer współpracował z wieloma wybitnymi postaciami trenerskiego fachu. Obecnie Szwajcar pozostaje bez stałego szkoleniowca, ale przyznaje, że chciałby to zmienić.

Petter Lundgren, Tony Roche, Jose Higueras i Paul Annacone. Lista wybitnych szkoleniowców, z którymi w ostatnich latach współpracował Roger Federer jest imponująca. Jednak od pewnego czasu na stanowisku stałego trenera 17-krotnego mistrza wielkoszlemowego jest wakat. Przed kilkunastoma dniami Maestro postanowił zakończyć trwającą ponad trzy lata kooperację z Annaconem. - Po wspaniałych 3,5 roku wspólnej pracy, postanowiliśmy otworzyć kolejne rozdziały naszych karier. Gdy zaczynaliśmy, mieliśmy przed sobą wizję kolejnych trzech lat, podczas których celem miało być wygranie turnieju Wielkiego Szlema i powrót na pozycję lidera. Chciałbym podziękować Paulowi za jego pomoc i wartości, które przekazał mi i całemu zespołowi - napisał w oświadczeniu słynny Szwajcar.

Po rozstaniu z Annaconem rolę opiekuna Federera przejął Severin Luthi, który w sztabie bazylejczyka znajduje się od 2007 roku. - Oczywiście jest to ogromny przywilej. Czy może być coś lepszego niż bycie opiekunem Rogera Federera? - entuzjastycznie stwierdza Luthi w rozmowie ze szwajcarskim dziennikiem Blick, dostrzegając jednak nie tylko blaski, ale i cienie tej współpracy: - 220 dni w roku jestem z Rogerem w podróży. Ponadto jestem zajęty wieloma innymi rzeczami. Muszę organizować treningi czy sparingpartnerów. Mam jeszcze także pod opieką Stana Wawrinkę - wyjaśnia 37-latek, który pełni także funkcję konsultanta Stanislasa Wawrinki oraz jest kapitanem szwajcarskiej reprezentacji w Pucharze Davisa.

Luthi nie pierwszy raz przejmuje obowiązki trenera Federera, jednak sam tenisista przyznaje, iż chętnie nawiązałby współpracę ze szkoleniowcem gwarantującym odpowiednią jakość: - Obecnie zostaję z Luthim i Paganinim (trener od przygotowania fizycznego Federera - przyp. red.), to jest jasne. Ale jeżeli napotkałbym kogoś ciekawego, to dlaczego nie? - odpowiada, pytany o nowego szkoleniowca.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Włoskie media spekulowały, że Federer nawiąże współpracę z Riccardo Piattim. Po tym, jak w trakcie minionych Finałów ATP World Tour włoski trener nagle i niespodziewanie zrezygnował z posady szkoleniowca Richarda Gasqueta, którą dzielił wspólnie z Sebastienem Grosjeanem, kilkakrotnie był widywany z Federerem i jego sztabem. Gasquet nie ukrywał rozgoryczenia decyzją Piattiego. - Jestem bardzo zaskoczony i rozczarowany. Nasza współpraca układała się dobrze, nie było między nami żadnych konfliktów.

Do zacieśnienia kooperacji pomiędzy Włochem a Szwajcarem jednak nie dojdzie. Thierry Tulasne, były trener m.in. Grosjeana i Gillesa Simona, poinformował, że w ciągu najbliższych dni Piatti ma dołączyć do zespołu Milosa Raonicia i wspólnie ze swoim byłym podopiecznym, Ivanem Ljubiciciem, zajmować się karierą utalentowanego Kanadyjczyka.

Do sezonu 2014 Federer będzie się więc przygotowywał z Luthim w Dubaju, gdzie rezyduje, a spekulacje o tym, kto może się podjąć tego trudnego, ale i jakże prestiżowego zadania, jakim jest współpraca z Maestro, zapewne wciąż będą trwały.

Źródło artykułu: