John McEnroe: Kocham debla, ale już nie rozpoznaję, co to jest

- Kocham debla, ale już nie rozpoznaję, co to jest - powiedział John McEnroe, który postuluje o wycofanie gry deblowej z turniejów wielkoszlemowych oraz mówi o przyszłości Andy'ego Murraya.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeden z najwybitniejszych tenisistów w historii, John McEnroe, nawołuje do radykalnych zmian w światowym tenisie. Słynny Amerykanin jest zdania, że w turniejach wielkoszlemowych nie powinna być rozgrywana gra podwójna, ponieważ nie cieszy się ona popularnością i nie chcą w niej uczestniczyć największe gwiazdy: - Gra podwójna. Dlaczego ją rozgrywamy jest dla mnie tajemnicą. Większość z was wie, że kocham debla, ale już nie rozpoznaję, co to jest - wypalił.

Według McEnroe, który w trakcie zawodowej kariery był wybitnym deblistą i wspólnie z Peterem Flemingiem wygrał aż 71 turniejów w grze podwójnej, w tym dziewięć Wielkiego Szlema (pięciokrotnie Wimbledon i cztery razy US Open), w obecnych czasach zawodowego tenisa debel stracił całkowicie na prestiżu: - Większość deblistów, przykro mi to mówić, jest wolnych, przez co nie potrafiliby sobie poradzić w singlu. Jeżeliby zlikwidowano grę deblową, to wówczas więcej pieniędzy trafiłoby do zawodników z przedziału miejsc 200 - 1000 w rankingu i dzięki temu mieliby większe możliwości, aby odnosić sukcesy - argumentuje.

McEnroe, niegdyś znakomity zawodnik, obecnie jeden z najbardziej cenionych ekspertów i komentatorów telewizyjnych, w rozmowie z brytyjskimi mediami odniósł się także do przyszłości pierwszej rakiety Zjednoczonego Królestwa, Andy'ego Murraya: - Wiele wydarzyło się w minionym sezonie. Podczas US Open wyglądał na wypalonego mentalnie. Myślę, że przerwa to dobra rzecz dla niego, może potrzebował tego psychicznie i fizycznie. Sądzę, że tak. To daje mu szansę, aby zacząć od nowa. Pod koniec przyszłego roku, jeżeli będzie zdrowy, będzie mógł wiele zyskać, bo nie broni żadnych punktów.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

54-letni Amerykanin powiedział także, że Murray musi jeszcze popracować, aby regularnie wygrywać z Novakiem Djokoviciem i Rafaelem Nadalem. - On musi wziąć się w garść, aby radzić sobie z tymi facetami. Może wygrywać z nimi kilka razy w roku, a być może spróbuje stać się najlepszym tenisistą na świecie. Był krok z tyłu za tymi chłopakami, zrobił duży postęp, ale ci faceci również ciągle są coraz lepsi. Więc to nie jest łatwe.

Komentarze (2)
Sands
8.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo dobrze o Andrzeju powiedział. Andrzej, słuchaj się mistrza i do roboty! 
avatar
evve
8.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zwykle....skromny John -:)