ATP Sydney: Janowicz zacznie z Dołgopołowem, Del Potro z Mahutem, pierwszy krok Tomicia

Ołeksandr Dołgopołow będzie premierowym rywalem Jerzego Janowicza w turnieju ATP w Sydney. We wtorek swojego pierwszego przeciwnika poznał też Juan Martin Del Potro, a awans wywalczył Bernard Tomic.

Tylko 28 minut trwał mecz I rundy turnieju Apia International Sydney, który wyłaniał rywala dla oznaczonego numerem drugim Jerzego Janowicza. Edouard Roger-Vasselin, który przybył do Sydney wprost z Madrasu, gdzie w niedzielę grał w finale imprezy Aircel Chennai Open (przegrał ze Stanislasem Wawrinką), skreczował po przegraniu pierwszego seta pojedynku z Ołeksandrem Dołgopołowem i to właśnie ten nietypowo grający Ukrainiec będzie inauguracyjnym rywalem dla pierwszej rakiety naszego kraju, a mecz zostanie rozegrany w nocy z wtorku na środę polskiego czasu.

Najwyżej rozstawiony tenisista turnieju, Juan Martín del Potro, który po przylocie do Sydney odważnie zapowiada, że w sezonie 2014 chce wskoczyć do pierwszej trójki rankingu ATP, na otwarcie swoich występów w Sydney Olympic Park Tennis Centre zmierzy się z Nicolasem Mahutem. Francuz, jeden z ostatnich przedstawicieli stylu gry serwis-wolej, odesłał z kwitkiem Ryana Harrisona, wygrywając 7:6(2), 7:5. Amerykanin w tym roku brał udział w dwóch imprezach, w Brisbane i Sydney, w obu przeszedł przez kwalifikacje, ale przegrywał już w pierwszych rundach turniejów głównych.

Pierwszy krok ku obronie wywalczonego przed rokiem trofeum wykonał Bernard Tomic. Krnąbrny Australijczyk rozbił turniejową "ósemkę", Marcela Granollersa, tracąc ledwie trzy gemy. W ciągu godzinnego pojedynku reprezentant gospodarzy aż pięciokrotnie przełamał podanie przeciwnika, sam jeden raz oddał serwis (w gemie otwarcia) i łącznie zdobył 27 punktów więcej od rywala.

- Czułem się dobrze już od pierwszych piłek, koncentrowałem się tylko na tenisie. Jestem zadowolony z tego jak zagrałem, mój tata także się cieszy, co jest dla mnie ważne. Rok minął szybko. Nie skupiam się na obronie tytułu, po prostu będę starał się go zdobyć - powiedział Tomic, który w II rundzie zagra z Blazem Kavciciem. Słoweński kwalifikant niespodziewanie pokonał 6:4, 6:3 mistrza tego turnieju sprzed dwóch lat, Jarkko Nieminena.

W drugim dniu miejscowi fani mogli oklaskiwać nie tylko triumf Tomicia, ale i Marinko Matosevicia. Australijski posiadacz dzikiej karty, który w ubiegłym tygodniu w Brisbane zebrał straszliwe cięgi od Rogera Federera, wygrał trzysetowy pojedynek z zeszłotygodniowym pogromcą Andy'ego Murraya i półfinalistą z Ad-Dauhy, Florianem Mayerem.

- W ubiegłym tygodniu on pokonał Murraya i był w półfinale w Ad-Dausze, więc jestem zadowolony z wygranej. Dla mnie pokonanie kogoś takiego jak Florian to wielki impuls do działania - oznajmił 28-letni rezydent Melbourne, który poprawił bilans bezpośrednich konfrontacji z Mayerem na 2-2, a teraz zagra z rozstawionym z numerem trzecim, ubiegłorocznym półfinalistą, Andreasem Seppim.

Pełne trybuny kortu Grandstand w czasie meczu Štěpánka z Grothem (Foto: Twitter)
Pełne trybuny kortu Grandstand w czasie meczu Štěpánka z Grothem (Foto: Twitter)

Nie powiodło się za to trzeciemu reprezentantowi gospodarzy, Samuelowi Grothowi, który przegrał dramatyczny pojedynek z Radkiem Stepankiem w trzech setach. Czecha czeka teraz mecz z Albertem Ramosem. Hiszpan wskoczył do drabinki w ostatniej chwili, wobec wycofania Vaska Pospisila, jako szczęśliwy przegrany z eliminacji i sensacyjnie wygrał 4:6, 6:3, 6:4 z Samem Querreyem.

Duże problemy, by uporać się z niemieckim kwalifkantem, Janem-Lennardem Struffem, miał Marin Cilić. Oznaczony "siódemką" Chorwat przetrwał jednak ciężkie chwile i zwyciężył 3:6, 6:3, 6:3, a w kolejnej rundzie, po raz drugi w ciągu tygodnia, zagra z Denisem Istominem. W 1/8 finału Apia International Sydney znalazł się także Serhij Stachowski, który wyeliminował Carlosa Berlocqa.

Apia International Sydney, Sydney (Australia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 452,6 tys. dolarów
wtorek, 7 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Marin Čilić (Chorwacja, 7) - Jan-Lennard Struff (Niemcy, Q) 3:6, 6:3, 6:3
Bernard Tomic (Australia) - Marcel Granollers (Hiszpania, 8) 6:3, 6:0
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina) - Édouard Roger-Vasselin (Francja) 6:3 i krecz
Nicolas Mahut (Francja) - Ryan Harrison (USA, Q) 7:6(2), 7:5
Radek Štěpánek (Czechy) - Samuel Groth (Australia, WC) 6:7(6), 7:6(5), 6:2
Marinko Matošević (Australia, WC) - Florian Mayer (Niemcy) 6:2, 4:6, 6:3
Blaž Kavčič (Słowenia, Q) - Jarkko Nieminen (Finlandia) 6:4, 6:3
Serhij Stachowski (Ukraina, Q) - Carlos Berlocq (Argentyna) 6:3, 6:4
Albert Ramos (Hiszpania, LL) - Sam Querrey (USA) 4:6, 6:3, 6:4

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (8)
avatar
basher
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jerzy gra ostatni mecz na Grandstandzie (drugim co do ważności korcie, co dla niego ważne, bo nie lubi grać na jakichś bocznych), czyli jest szansa, że to będzie rano u nas. Ósma? Mam nadzieję, Czytaj całość
avatar
nowa
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wszystko pięknie ale te strefy czasowe, już wolałabym 3:00 
avatar
naomily
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bedzie transmisja ? bo JJ nie gra na głównym korcie 
Jak Feniks z popiołu
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Do RvR - tak, jak najadła się isia. Coś jednak z Tobą nie tak. 
avatar
RvR
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Janowicz go zje jak kanapkę :)