Australian Open: Piter zapłaciła frycowe, Halep spacerkiem w II rundzie

Katarzyna Piter urwała jednego gema Simonie Halep w I rundzie Australian Open. Dla poznanianki był to wielkoszlemowy debiut.

Dla Katarzyny Piter (WTA 118) przejście kwalifikacji okazało się wszystkim, czego była w stanie dokonać w tegorocznym Australian Open. Poznanianka wystąpiła z bandażem na udzie, który miała także w sobotę w decydującym meczu eliminacji, w trzysetowym pojedynku z Claire Feuerstein. Polka jednak, pomimo sromotnej porażki (0:6, 0:1) z Simoną Halep (WTA 11), może chodzić z podniesioną głową. Był to jej wielkoszlemowy debiut. Dzięki temu, że przebrnęła kwalifikacje, po raz pierwszy w historii w głównej drabince Australian Open w turniejach singlowych wystąpiło pięcioro Polaków.

W drugim gemie I seta Piter oddała podanie, wyrzucając forhend. Po chwili Halep podwyższyła na 3:0, popisując się odwrotnym krosem forhendowym. Błędy poznanianki mnożyły się i w czwartym gemie została przełamana po raz drugi, do tego na sucho. Przestrzelonym forhendem Polka dała Rumunce trzy piłki setowe w szóstym gemie. Przy pierwszej Halep popełniła jeden z niewielu niewymuszonych błędów (w całym secie sześć), drugą Piter odparła wygrywającym serwisem. Trzeciego setbola zawodniczka z Konstancy spożytkowała forhendem po linii.

W drugim gemie II seta Piter zaserwowała asa oraz ruszyła do siatki i forhendem wymusiła błąd na Rumunce. Wreszcie wygrywającym serwisem otworzyła swoje konto w całym spotkaniu i jak się później okazało, zarazem je zamknęła. W czwartym gemie poznanianka błysnęła ładną akcją zwieńczoną bekhendowym wolejem, ale po chwili popsuła bekhend i Halep miała break pointa. Rumunka wykorzystała go, rozrzucając forhendem po narożnikach Polkę i wieńcząc akcję drajw wolejem. W piątym gemie Piter popisała się kombinacją drop szota i woleja. Zawodniczka z Konstancy popełniła podwójny błąd, by z 15-30 wyjść na 40-30 (odwrotny kros forhendowy, as). Zawodniczka z Konstancy wyrzuciła prostą piłkę, ale dwa kolejne punkty powędrowały na jej konto. Na koniec bekhend Piter wylądował poza kortem.

W szóstym gemie Polka obroniła jednego break pointa akcją serwis-wolej. Drugiego Halep zmarnowała, pakując forhend w siatkę. Podwójnym błędem poznanianka dała rywalce trzecią szansę na przełamanie, które stało się faktem, gdy wyrzuciła krosa bekhendowego. W siódmym gemie Piter zdobyła punkt returnem forhendowym po krosie, a następnie wymusiła na Halep błąd głębokim bekhendem i uzyskała dwa break pointy. Rumunka pierwszego obroniła go asem. Przy drugim Polka próbowała odważnej akcji return-wolej, ale piłka wylądowała poza kortem. Dwoma wygrywającymi serwisami tenisistka z Konstancy przypieczętowała ekspresowe zwycięstwo.

Piter zapłaciła frycowe. W I secie była stremowana i Halep niewiele musiała robić, by punkty wędrowały na jej konto. W II partii poznanianka starała się biegać, szarpać, walczyć, ale na niewiele się to zdało, bo popełniała stanowczo za dużo niewymuszonych błędów. Ciężko poruszała się po korcie, a poza tym nie mogła polegać na własnym serwisie (choć miała 77 proc. celność pierwszego podania), co skrzętnie wykorzystała tenisistka z Konstancy. Polka zaczęła skracać wymiany i częściej chodziła do siatki, próbując coś zmienić w swojej grze, ale Halep nie była tą samą tenisistką, która w Sydney w fatalnym stylu przegrała z Madison Keys. Rumunka dobrze poruszała się po korcie, bardzo mało psuła, dobrze serwowała. Głębokimi piłkami, głównie granymi z forhendu, rozrzucała po narożnikach Piter i szybko uzyskiwała przewagę sytuacyjną.

W trwającym 54 minuty spotkaniu Piter popełniła 25 niewymuszonych błędów przy ledwie pięciu kończących uderzeniach. Halep naliczono 13 piłek wygranych bezpośrednio i 14 błędów własnych. Rumunka wykorzystała pięć z dziewięciu szans na przełamanie Polki, a sama w ostatnim gemie meczu obroniła dwa break pointy. Poznanianka zdobyła łącznie 24 z 76 rozegranych punktów, z czego 16 w II secie. Poza tym zaserwowała jednego asa i popełniła trzy podwójne błędy. Halep miała dwie takie pomyłki oraz posłała dwa asy.

Piter nie opuszcza jeszcze Melbourne Park. Wystąpi również w grze podwójnej w parze z Alicją Rosolską. W I rundzie rywalkami Polek będą Białorusinka Olga Goworcowa i Amerykanka Christina McHale.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 33 mln dolarów australijskich
wtorek, 14 stycznia

I runda gry pojedynczej kobiet:

Simona Halep (Rumunia, 11) - Katarzyna Piter (Polska, Q) 6:0, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (23)
avatar
Suicide Mouse
15.01.2014
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Ludzie, na jakiej podstawie twierdzicie, że poddała się przed startem? Osobiście jej słowa interpretuję tak, że nie wytrzymała presji, przerosło ją to wszystko - kort, stawka, rywalka. Po prost Czytaj całość
Sands
14.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Słowami po meczu sporo u mnie straciła... 
avatar
RvR
14.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bolało to oglądać. Ale pozostaje mieć nadzieję, że Kasia wyciągnie z tego wnioski na przyszłość i będzie grać jeszcze lepiej! :) 
avatar
klossh92
14.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zagrała wyraźnie gorzej niż potrafi. Za kwalifikacje zarobiła 40p. (na czysto 32). Awansuje o kilka lokat. 
avatar
justyna7
14.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ajajajjaj ;(