14-krotny mistrz wielkoszlemowy Pete Sampras przybył do Melbourne, by symbolicznie wręczyć puchar za 14 wielkoszlemowe mistrzostwo Rafaelowi Nadalowi. Jednak ku zdumieniu niemal wszystkich sympatyków tenisa, legendarny Amerykanin nie nagradzał Hiszpana, a Stanislasa Wawrinkę, który zwyciężył w finale Australian Open. - Wawrinka poruszał się znakomicie po korcie i był zrelaksowany. Grał w świetnym rytmie i doskonale uderzał z bekhendu - wyraził swoją opinię po finale Sampras.
- Był nie do przejścia dla Nadala, który poprosił o przerwę medyczną, gdy przegrał pierwszego seta, a w drugim miał już stratę przełamania. To był bardzo niedobry moment dla Hiszpana. Myślałem, że będzie chciał przerwać mecz, ale grał dalej - dodał dwukrotny mistrz Australian Open.
42-latek z Waszyngtonu, który przed początkiem finału nie dawał najmniejszych szans Wawrince, po zakończeniu meczu o tytuł bardzo chwalił postawę Szwajcara. - Mam nadzieję, że to będzie nowe otwarcie dla Wawrinki. Już zwycięstwo w ćwierćfinale z Novakiem Djokoviciem było dla niego wielkim wydarzeniem, a teraz został mistrzem wielkoszlemowym. Myślę, że tytuł zdobyła właściwa osoba. On grał świetnie przez cały turniej. Dobrze serwuje, świetnie się porusza i ma czucie w grze przy siatce.
Podobnego zdania jest Pat Cash. - Byłem pod wrażeniem tego, jak Wawrinka zachował spokój i zakończył mecz. Choć przez chwilę wyglądało, jakby był zdenerwowany i zmęczony. Pokonanie Nadala, nawet nie w pełni sprawnego, nigdy nie jest łatwe - powiedział 48-latek.
Australijczyk, mistrz Wimbledonu z 1987 roku, jest pod wrażeniem pracy, jaką z Wawrinką wykonał Magnus Norman, trener Szwajcara. - Magnus Norman wykonał fantastyczną pracę. Wawrinka posiada własną grę i ciężko pracuje, ale to Norman jest architektem tego sukcesu. Gdy Wawrinka grał tu rok temu z Djokoviciem i nieznacznie przegrał, uświadomił sobie, że jest blisko najlepszych. To właśnie Norman sprawił, że on w to uwierzył. Wspaniale jest zobaczyć kogoś tak utalentowanego jak Wawrinka, który jest również świetnym facetem - wyjaśniał Cash.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!