WTA Paryż: Alicja Rosolska podzieliła los Klaudii Jans-Ignacik

Alicja Rosolska, podobnie jak Klaudia Jans-Ignacik, nie zagra w półfinale debla turnieju WTA Premier w Paryżu. Polka i Janette Husarova nie sprostały w czwartek Timei Babos i Kristinie Mladenović.

28-letnia Alicja Rosolska w turnieju Open GDF SUEZ zaprezentowała się po raz szósty, lecz nie zdołała powtórzyć wyniku z 2010 i 2012 roku, kiedy to dotarła we francuskiej stolicy do półfinału. W czwartek Polka i Janette Husárová przegrały 3:6, 2:6 z rozstawionymi z numerem czwartym Tímeą Babos i Kristiną Mladenović.

W premierowej odsłonie węgiersko-francuska para postarała się w czwartym gemie o jedyne w secie przełamanie, a przy stanie 5:3 pewnie wykorzystała pierwszą okazję na zwieńczenie tej części spotkania.

Drugą partię Rosolska i Husárová rozpoczęły od utraty serwisu, a następnie nie wykorzystały ani jednej z sześciu okazji na powrót do gry. W siódmym gemie Babos i Mladenović, która podczas Australian Open wspólnie z Danielem Nestorem cieszyła się z triumfu w grze mieszanej, uzyskały drugiego w secie breaka. Po zmianie stron oznaczone czwórką tenisistki pewnie zwieńczyły cały mecz przy pierwszej okazji.

Rosolska, podobnie jak Klaudia Jans-Ignacik, zakończyła występ we francuskiej imprezie na ćwierćfinale. Nasze reprezentantki, które w 2010 roku osiągnęły wspólnie w Paryżu półfinał, otrzymają po 100 punktów do światowej klasyfikacji oraz podzielą się ze swoimi partnerkami kwotą 4516 euro.

Open GDF SUEZ, Paryż (Francja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 710 tys. dolarów
czwartek, 30 stycznia

ćwierćfinał gry podwójnej:

Tímea Babos (Węgry, 4) / Kristina Mladenović (Francja, 4) - Alicja Rosolska (Polska) / Janette Husárová (Słowacja) 6:3, 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (0)