By tak jak w ubiegłym roku, zagrać w barażu o Grupę Światową, Polacy muszą pokonać Chorwatów.
- [i]Z Chorwacją zagramy u siebie, więc to my będziemy mogli wybrać nawierzchnię i piłki. To bardzo silny zespół, mają Dodiga (nr 34 ATP), Cilicia (nr 37), Karlovicia (nr 80). Ale
wierzę, że uda nam się ich ograć i znów zagramy w barażu. Niestety nie mogłem zagrać w ostatnim barażu z Australią, strasznie przeżywałem to, że z powodu kontuzji pleców nie jestem w stanie pomóc drużynie. Zawsze chętnie gram w Pucharze Davisa. Wystarczy spojrzeć w statystyki - od 2008 roku opuściłem tylko dwa spotkania. Jedno bo nie byłem powołany z powodu niskiej pozycji w rankingu, a drugie, właśnie to z Australią, z powodu kontuzji[/i] - powiedział Janowicz w rozmowie z Super Expressem.
"JJ" po weekendzie w Moskwie nie będzie miał za dużo czasu na odpoczynek. Najwyżej sklasyfikowanego w rankingu ATP polskiego tenisistę czekają teraz turnieje w Montpellier i Rotterdamie.
Cała rozmowa w Super Expressie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!