ATP Indian Wells: Jerzy Janowicz, Łukasz Kubot, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski w turnieju debla

Czterech reprezentantów Polski weźmie udział w grze podwójnej turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells, w której nie zabraknie również największych gwiazd singla.

Deblowi mistrzowie Australian Open, Łukasz Kubot i Robert Lindstedt zostali w Indian Wells rozstawieni z numerem ósmym. Polak i Szwed, dla których będzie to wspólny debiut w tradycyjnie pierwszym w sezonie turnieju rangi ATP Masters 1000, na otwarcie zmierzą się z Hiszpanami, Feliciano Lopezem, który w ubiegłym tygodniu w Acapulco razem z Maksem Mirnym wyeliminował polsko-szwedzką parę w ćwierćfinale, i Tommym Robredo.

Nasz eksportowy duet, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, nie znalazł się w gronie ośmiu rozstawionych par. Polacy, których największym osiągnięciem w BNP Paribas jest półfinał z 2012 roku, w I rundzie trafili na posiadaczy dzikiej karty Jonathana Erlicha, triumfatora tego turnieju sprzed sześciu lat wspólnie z Andym Ramem, i Richarda Gasqueta.

Przed rokiem Jerzy Janowicz z Treatem Hueyem dotarł aż do samego finału gry podwójnej turnieju BNP Paribas Open. W tym roku Filipińczyk zdecydował się połączyć siły z Dominikiem Inglotem, więc łodzianin stanie do walki ramię w ramię z Philippem Kohlschreiberem. W I rundzie polsko-niemiecki duet zmierzy się z bardzo groźną i doświadczona parą, mistrzami wielkoszlemowych Australian Open i US Open, Leanderem Paesem i Radkiem Stepankiem, oznaczonymi z numerem czwartym.

W roli obrońców tytułu w Kalifornii wystąpią bracia Bob i Mike Bryanowie. Rozstawieni z "jedynką" Amerykanie, którzy w zeszłym sezonie pierwszy raz triumfowali w Indian Wells, swój 15. start w BNP Paribas Open rozpoczną meczem z deblem Scott Lipsky / Florian Mayer.

Na udział w grze deblowej w Indian Wells zdecydowało się wielu czołowych singlistów świata. Roger Federer stworzył parę ze Stanislasem Wawrinką, Novak Djoković i Filip Krajinović otrzymali dziką kartę i w I rundzie zagrają z Ernestsem Gulbisem i Milosem Raoniciem, Andy Murray stanie do walki razem z Jonathanem Marrayem, a ich pierwszą przeszkodą będzie duet Gael Monfils / Juan Monaco, Jo-Wilfried Tsonga stanie u boku Nicolasa Mahuta, a Juan Martín del Potro i Marin Cilić w I rundzie zagrają z jednymi z faworytów, oznaczonymi numerem siódmym Danielem Nestorem i Nenadem Zimonjiciem.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (4)
avatar
RvR
6.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trening i kasa to podstawowe motywacje, by zagrać tutaj debla. Co roku widzę w drabince debla ciekawe pary :) 
avatar
aag
6.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
rozumiem, że chodzi o kasę i ogranie, ale nie wiem czy to dobra decyzja JJ, żeby grać debla... no nic, czekam na pierwszy mecz ;)