Kolejny dzień zmagań w turnieju ATP w Bukareszcie odbywał się przy niekorzystnej, deszczowej pogodzie. W takich warunkach wielki dramat przeżył Paul-Henri Mathieu. Francuski kwalifikant w pojedynku ze swoim rodakiem, rozstawionym z numerem trzecim Gaelem Monfilsem, miał w ręku wszystkie atuty, by odnieść zwycięstwo, lecz nie potrafił postawić kropki nad '"i".
Mathieu wygrał pierwszego seta 6:3. W drugim obaj tenisiści pewnie utrzymywali własne podania, więc doszło do tie breaka. W decydującej rozgrywce mniej utytułowany z Francuzów prowadził 5-0, następnie 6-2, lecz Monfils wyrównał na 6:6. Mathieu miał jeszcze dwie kolejne szanse na zakończenie spotkania, lecz również ich nie wykorzystał i partia padła łupem Monfilsa. 27-latek z Paryża wydostał się z ogromnych tarapatów, a w trzeciej odsłonie szybko wyszedł na prowadzenie 4:0 i po 140 minutach walki awansował do półfinału.
- Zagrałem bardzo słabo, zbyt defensywnie, ale miałem szczęście - samokrytycznie przyznał Monfils. - Jestem mocno sfrustrowany. Jedyne, co mnie cieszy, to fakt, że udało mi się wygrać. Przetrwałem, ale to był jeden z moich najsłabszych meczów w tym sezonie - dodał.
W półfinale, pierwszym w Bukareszcie od 2007 roku, Francuz zmierzy się z Grigorem Dimitrowem. Bułgar, który po raz pierwszy w karierze w imprezie rangi ATP World Tour występuje jako tenisista najwyżej rozstawiony, awansował do najlepszej czwórki bez straty seta. W piątek 22-latek z Chaskowa w 67 minut trzykrotnie przełamał serwis Serhija Stachowskiego i wygrał 6:3, 6:4.
- Ten mecz równie dobrze mógł pójść w drugą stronę. On jest bardzo niebezpiecznym tenisistą. Świetnie serwuje i gra przy siatce. Warunki były naprawdę ciężkie, dlatego ciesze się, że wygrałem. Cały czas starałem się grać solidnie - mówił Dimitrow, który z Monfilsem przegrał w ich jedynym dotychczasowym starciu, trzy lata temu w US Open.
Kolejny krok w kierunku obrony trofeum wykonał Lukas Rosol. Czech przed rokiem rokiem w drodze po jedyny w głównym cyklu tytuł mistrzowski w półfinale pokonał Gillesa Simona, trzykrotnego mistrza BRD Nastase Tiriac Trophy sprzed lat, w tym sezonie znów musiał walczyć z Francuzem, tym razem o jedną rundę wcześniej, na etapie ćwierćfinału, i znów zwyciężył w dwóch setach.
Rosol, który w Bukareszcie wygrał ósmy mecz z rzędu, w półfinale zagra z Robinem Haase, z którym ma bilans 1-1 (1-0 na kortach ziemnych). W 1/4 finału Holender wygrał 3:6, 6:1, 6:3 w godzinę i 37 minut z Denisem Istominem.
BRD Nastase Tiriac Trophy, Bukareszt (Rumunia)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 426,6 tys. euro
piątek, 25 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 1/WC) - Serhij Stachowski (Ukraina) 6:3, 6:4
Gaël Monfils (Francja, 3) - Paul-Henri Mathieu (Francja, Q) 3:6, 7:6(8), 6:2
Lukáš Rosol (Czechy) - Gilles Simon (Francja, 4) 7:6(2), 6:2
Robin Haase (Holandia) - Denis Istomin (Uzbekistan) 3:6, 6:1, 6:3
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!