WTA Oeiras: Carla Suarez spotka się ze Swietłaną Kuzniecową w meczu o tytuł

Swietłana Kuzniecowa i Carla Suarez zagrają ze sobą w finale turnieju WTA International rozgrywanego na kortach ziemnych w portugalskim Oeiras.

Swietłana Kuzniecowa (WTA 29) pokonała 6:3, 6:1 Jelenę Wiesninę (WTA 33) i awansowała do pierwszego finału na korcie ziemnym od czasu Rolanda Garrosa 2009. Pięć lat temu Rosjanka na paryskiej mączce zdobyła swój drugi wielkoszlemowy tytuł (pierwszy to US Open 2004). W sobotę wystąpi ona w 33. singlowym finale w karierze (bilans dotychczasowych 13-19). Było to drugie spotkanie obu zawodniczek - pięć lat temu w Dubaju Wiesnina wygrała 6:4, 3:6, 6:0. Zawodniczka z Soczi w poprzednich rundach stoczyła trzysetowe boje z Bojaną Jovanovski i Robertą Vinci, docierając do pierwszego półfinału w sezonie.

W ciągu 73 minut Kuzniecowa zaserwowała pięć asów oraz zdobyła 27 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Miała problemy z wykorzystywaniem break pointów (pięć z 16), ale sama oddała podanie tylko raz. Wiesnina popełniła sześć podwójnych błędów (nie miała ani jednego asa) oraz zdobyła tylko osiem z 24 punktów przy swoim drugim podaniu. W I secie zawodniczka z Soczi z 0:2 wyrównała na 2:2, ale do końca meczu Kuzniecowa straciła jeszcze tylko dwa gemy.
[ad=rectangle]
Trzeci sezon z rzędu w finale portugalskiej imprezy zagra Carla Suarez (WTA 15). W piątek Hiszpanka wygrała 7:6(3), 6:1 z Iriną Begu (WTA 117). W poprzednich latach w meczu o tytuł przegrała ona z Kaią Kanepi (2012) i Anastazją Pawluczenkową (2013). W trwającym jedną godzinę i 41 minut spotkaniu z Rumunką, Suárez obroniła pięć z siedmiu break pointów, a sama zaliczyła cztery przełamania. Przy swoim pierwszym podaniu 25-latka z Barcelony zgarnęła 37 z 52 punktów.

Hiszpanka wygrała 25. mecz w sezonie i wyprzedziła dotychczasowe liderki klasyfikacji Agnieszkę Radwańską i Dominikę Cibulkovą (obie po 24). - To dla mnie bardzo dobry tydzień, dobrze się czuję - powiedziała Suárez. - Dla mnie najważniejsza rzecz to pozostać skoncentrowaną na wszystkich meczach, bo na korcie ziemnym może być wiele wzlotów i upadków w trakcie spotkań. Wiem tyle, że dobrze się tutaj czuję i chcę jutro dobrze zagrać. Jesli uda mi się pokazać dobry tenis, wtedy mam szansę i zobaczymy co się stanie.

Kuzniecowa przed rozpoczęciem sezonu na kortach ziemnych, wygrała tylko dwa z czterech meczów na kortach twardych. Na mączce jej tegoroczny bilans to już 6-1. W ubiegłym tygodniu w Stuttgarcie w drodze do ćwierćfinału wyeliminowała Simonę Halep, a w Oeiras odprawiła m.in. Eugenie Bouchard. W piątek łatwo poradziła sobie z Wiesniną, ale czuje że wciąż jest pole do poprawy. - Dzisiaj nie poruszałam się tak dobrze, jak w meczu z Bouchard i muszę to znowu w finale poprawić - powiedziała Rosjanka. - Przed początkiem tygodnia miałam nadzieję, że zbuduję trochę pewności siebie przed turniejami w Madrycie i Rzymie i oczywiście przed Rolandem Garrosem, ale teraz myślę o zdobyciu trofeum. Bez względu na to jaki to jest turniej, zawsze fajnie jest zagrać w finale i czekam już na niego.

Dla Suárez będzie to trzeci finał w Oeiras, a w sumie szósty w głównym cyklu (poza tym w Marbelli w 2009 i 2010 roku oraz w Acapulco w ubiegłym sezonie). Hiszpanka jak na razie tytułu jeszcze nie zdobyła. Kuzniecowa w finale zagra po raz pierwszy od 2011 roku (Dubaj), a ostatni triumf święciła rok wcześniej w San Diego. Rosjanka wygrała trzy z czterech dotychczasowych meczów z Suárez, w tym ich jedyny mecz na korcie ziemnym, jaki odbył się sześć lat temu w ramach wielkiego finału Grupy Światowej Pucharu Federacji.
 
Portugal Open, Oeiras (Portugalia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 2 maja

półfinał gry pojedynczej:

Carla Suárez (Hiszpania, 1) - Irina Begu (Rumunia, Q) 7:6(3), 6:1
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 7) - Jelena Wiesnina (Rosja, 8) 6:3, 6:1

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: