Brad Gilbert: Rafael Nadal znajdzie drogę do sukcesu

Były amerykański tenisista, obecnie ceniony ekspert i dziennikarz, Brad Gilbert, jest zdania, że nie można mówić o kryzysie Rafaela Nadala i uważa, iż Hiszpana ciągle stać na wielkie zwycięstwa.

Po raz pierwszy od 2004 roku Rafael Nadal nie zdobył w kwietniu ani jednego mistrzowskiego tytułu oraz przegrał przed finałem w dwóch kolejnych turniejach na ceglanej mączce, w których wziął udział. Nic więc dziwnego, że część znawców białego sportu zaczęła przebąkiwać o kryzysie hiszpańskiego króla kortów ziemnych. Zupełnie innego zdania jest Brad Gilbert. - Nie mogę powiedzieć, że jestem zaniepokojony postawą Rafy, ale z drugiej strony on niedługo skończy 28 lat. Ludzie od niego oczekują, by zawsze był perfekcyjny, co w zasadzie jest niemożliwe - tłumaczy Amerykanin.
[ad=rectangle]
Gilbert, były tenisista, trener m.in. Andre Agassiego, Andy'ego Murraya i Andy'ego Roddicka, obecnie pracujący jako dziennikarz, zwraca uwagę na postęp, jaki poczynili inni tenisiści z czołówki. - Novak Djoković znów gra wspaniale, a Stanislas Wawrinka ostatnio wygrał wielki turniej w Monte Carlo. To są istotne czynniki, które mogą mieć wpływ na postawę Nadala w nadchodzących miesiącach - twierdzi.

- Nadal jest bardzo szczery, gdy mówi, że ludzie oczekują od niego, aby był tenisową maszyną - kontynuuje 52-latek z Kalifornii. - Jednak dla niego to presja, którą dźwiga na ramionach, ale też może to być dodatkowa motywacja. On nie może wygrać każdego wygrać każdego meczu lub turnieju. On jest wielkim profesjonalistą, ciężko trenuje każdego dnia. Często w sporcie istnieje wiele zmiennych czynników, których nie można kontrolować. Tak też może być teraz w przypadku Nadala, co nie oznacza, że z jego grą aktualnie jest coś nie tak, jak być powinno.

Gilbert uważa, że nie można mówić o kryzysie Nadala. Jest przekonany, że Hiszpana stać na kolejny triumf w Rolandzie Garrosie i typuje, iż jego najgroźniejszymi rywalami na drodze do dziewiątego tytułu w Paryżu będą Novak Djoković i Stanislas Wawrinka. - Djoković jest obecnie największym zagrożeniem dla Nadala, ale należy bacznie obserwować Wawrinkę, który jest trzecim tenisistą na świecie. Poprawił swój forhend bardziej niż można było tego się spodziewać - ocenia.

- Bardzo ciężko jest wygrać Rolanda Garrosa dwa lata pod rząd, a każdy kolejny triumf w tym turnieju jest jeszcze bardziej wyjątkowy. Chcę powiedzieć, że nie można nie doceniać Rafy, on znajdzie swoją drogę do sukcesu - przyznaje Amerykanin.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: