W 2006 roku, gdy turniej ATP w Madrycie jeszcze był rozgrywany późną jesienią i w hali, Tomas Berdych pokonał Rafaela Nadala i po zakończeniu meczów wykonał gest uciszający hiszpańską publiczność. Od tej pory obaj tenisiści pozostają ze sobą w chłodnych relacjach, a Czech nigdy nie pokonał Hiszpana.
[ad=rectangle]
Piątkowe spotkanie w ćwierćfinale Mutua Madrid Open było 17. z rzędu, w którym Berdych nie znalazł recepty na Nadala. Hiszpański mistrz kortów ziemnych zwyciężył w niespełna półtorej godziny 6:4, 6:2 i awansował do półfinału tracąc po drodze zaledwie 14 gemów w trzech meczach.
Rozstawiony z numerem pierwszym Nadal w całym meczu ani razu nie został przełamany (tylko jeden raz musiał bronić break pointa), posłał cztery asy serwisowe, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 78 proc. rozegranych punktów, wykorzystał trzy z pięciu piłek na przełamanie oraz przy 24 uderzeniach kończących popełnił 14 błędów własnych.
- To był bardzo intensywny mecz, być może najtrudniejszy w całym turnieju - mówił tenisista z Majorki. - Wiedziałem, że muszę atakować, wchodzić w kort. Myślę, że robiłem to dobrze. W drugim secie grałem całkiem nieźle. To dobra wiadomość dla mnie, że tu, w Madrycie, po raz pierwszy w tym sezonie dotarłem do półfinału w turnieju na kortach ziemnych - dodał Nadal.
Obrońca tytułu i trzykrotny mistrz Mutua Madrid Open o finał zmierzy się ze swoim rodakiem, Roberto Bautistą. 26-latek z Castellon pokonał 6:3, 6:4 kolumbijskiego kwalifikanta Santiago Giraldo, który w poprzedniej rundzie okazał się lepszy od Andy'ego Murraya, pierwszy raz w karierze wygrywając z tenisistą z Top 10 rankingu ATP.
Bautista, pogromca z III rundy Łukasza Kubota, który w piątkowym pojedynku zanotował 18 uderzeń kończących i tyle samo niewymuszonych błędów, po raz pierwszy w karierze zagra w półfinale turnieju rangi ATP World Tour Masters 1000.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 3,671 mln euro
piątek, 9 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Tomáš Berdych (Czechy, 6) 6:4, 6:2
Roberto Bautista (Hiszpania) - Santiago Giraldo (Kolumbia) 6:3, 6:4
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
17 razy z rzędu... co za poddaństwo. Jak hołd lenny.
Na szczęście Aga poszła po rozum do głowy i nie szasta rowerkami coby sobie śmiertelnych wrogów więcej nie robić ;)
Berdych zwyczajowo bezradny przeciwko Nadalowi.