WTA Rzym: Półfinał nie dla Agnieszki Radwańskiej, Polka przegrała z Janković
Agnieszka Radwańska odpadła w ćwierćfinale turnieju WTA Premier 5 rozgrywanego na kortach ziemnych w Rzymie. Polka przegrała z Jeleną Janković.
Kapitalny odwrotny kros forhendowy przyniósł Polce dwie okazje na przełamanie w ósmym gemie. Pierwszego Serbka obroniła forhendem na linię korytarza deblowego, a drugiego głębokim krosem forhendowym wymuszającym błąd. W 10. gemie była liderka rankingu popełniła podwójny błąd oraz wpakowała forhend w siatkę, ale dwa dobre serwisy pozwoliły jej z 15-30 wyjść na 40-30. Radwańska obroniła setbola głębokim bekhendem wymuszającym błąd, ale wyrzucając forhend dała rywalce drugą piłkę setową. Janković wykorzystała ją wygrywającym serwisem na środek kortu.
Pierwsze break pointy w II secie pojawiły się w szóstym gemie i od razu dwa dla Radwańskiej. Polka zdobyła przełamanie za sprawą wyrzuconego krosa bekhendowego przez Janković. Krakowianka jednak nie potrafiła podwyższyć na 5:2 i oddała podanie minimalnie wyrzucając forhend. Pakując forhend w siatkę Serbka dała Radwańskiej break pointa na 5:3, ale trzecia rakieta świata zmarnowała go wyrzucając bekhend. Po długiej grze na przewagi Janković wyrównała na 4:4 głębokim krosem forhendowym wymuszającym błąd. Kombinacja bekhendu po linii i forhendowego drajw woleja przyniosła Serbce break pointa w dziewiątym gemie i wykorzystała go returnem bekhendowym po linii. W 10. gemie Radwańska popisała się efektownym forhendem, ale od stanu 30-30 była liderka rankingu posłała dwa wygrywające serwisy i awansowała do półfinału.Do połowy I seta Radwańska była dosyć pasywna, popełniała sporo prostych błędów, ale gdy już odnalazła swój rytm na wilgotnym korcie w Rzymie (deszcz na chwilę wstrzymał rozpoczęcie meczu) zaczęła grać bardzo dobry tenis. Janković jednak również grała znakomicie, operowała bardzo dobrym bekhendem i głębokimi krosami, nie dając Polce zbyt wielu okazji na odwrócenie losów seta. W II partii obie zawodniczki zaprezentowały tenis wysokich lotów. Krakowianka wyszła na 4:2, ale cztery kolejne gemy padły łupem Serbki. Radwańska próbowała urozmaicać grę, sięgała po drop szota i slajsa, podnosiła piłkę, przyspieszała i zwalniała grę, próbując wybić rywalkę z uderzenia. Janković jednak nie było na rękę przedłużanie wymian. Uruchamiała potężny bekhend i często kończyła je przy siatce drajw wolejami bądź smeczami. Serbka była maksymalnie skoncentrowana, była bardziej agresywna i dynamiczna i w pełni zasłużenie awansowała do półfinału.
W trwającym jedną godzinę i 46 minut spotkaniu Janković naliczono 30 kończących uderzeń i 24 niewymuszonych błędów. Radwańska miała 20 piłek wygranych bezpośrednio i 17 błędów własnych. Serbka obroniła cztery z pięciu break pointów, a sama trzy razy przełamała Polkę. Poza tym była liderka rankingu zdobyła 34 z 47 punktów przy swoim pierwszym podaniu. W sumie Janković zdobyła o sześć punktów więcej (75-69).
Dla Janković będzie to już trzeci w tym sezonie półfinał na korcie ziemnym. W Bogocie w meczu o tytuł przegrała z Caroline Garcią, w Stuttgarcie w walce o finał uległa Anie Ivanović. W Rzymie w sobotę spotka się z Sarą Errani, która wyeliminowała Na Li. Serbka z Włoszką do tej pory mierzyła się dwa razy (bilans 1-1). Będzie to ich pierwsza konfrontacja na korcie ziemnym. Jeśli Janković wygra cały turniej wówczas po raz pierwszy od czasu US Open 2010 znajdzie się w Top 5 rankingu.Radwańska w tym sezonie w głównym cyklu wygrała 30 meczów. Poza nią takim wyczynem mogą się pochwalić jeszcze tylko Ivanović i Carla Suarez. Serbka ciągle pozostaje w grze o tytuł (w sobotę zagra z Sereną Williams) i ma szansę zostać samodzielną liderką tej klasyfikacji.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 2,63 mln dolarów
piątek, 16 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Jelena Janković (Serbia, 6) - Agnieszka Radwańska (Polska, 3) 6:4, 6:4
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!