33-letni Marcin Matkowski i partnerująca mu Kveta Peschke po raz siódmy z rzędu wystąpili w imprezie wielkoszlemowej. W 2012 roku polsko-czeska para dotarła do finału US Open, a kilka miesięcy później osiągnęła półfinał Australian Open. Jeszcze w tym samym sezonie Matkowski i Peschke doszli do ćwierćfinałów w Londynie i Nowym Jorku, ale w Paryżu im się nie powiodło, gdyż odpadli już w I rundzie.
[ad=rectangle]
Na I rundzie zakończyli zmagania także i tym razem. Matkowski i Peschke w 113. edycji międzynarodowych mistrzostw Francji zostali rozstawieni z czwartym numerem, a w czwartek zmierzyli się z Sanią Mirzą i Horią Tecau, finalistami tegorocznego Australian Open.
W pierwszej partii polsko-czeska para szybko uzyskała przewagę przełamania, którą utrzymała do końca seta. O losach drugiej partii zadecydował natomiast ósmy gem, w którym indyjsko-rumuński duet zdobył kluczowego breaka. W mistrzowskim tie breaku Mirza i Tecău wyszli na 5-1, a wywalczonej przewagi nie oddali już do samego końca, zwyciężając po 65 minutach 4:6, 6:3, 10-7.
Czwartkowa porażka oznacza koniec tegorocznego występu Matkowskiego na paryskiej mączce, bowiem wcześniej odpadł on także z turnieju debla. Jego partner, Mariusz Fyrstenberg, do rywalizacji w grze mieszanej przystąpi w piątek, wspólnie z Lucie Hradecką. Rozstawiona z numerem szóstym polsko-czeska para zmierzy się z grającymi z dziką kartą Francuzami Julie Coin i Nicolasem Mahutem.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w mikście 397 tys. euro
czwartek, 29 maja
I runda gry mieszanej:
Sania Mirza (Indie) / Horia Tecău (Rumunia) - Květa Peschke (Czechy, 4) / Marcin Matkowski (Polska, 4) 4:6, 6:3, 10-7
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!