WTA Birmingham: Półfinał nie dla Stephens i Flipkens, pewny awans Ivanović

Ana Ivanović pokonała Klarę Koukalovą i awansowała do półfinału turnieju WTA w Birmingham. Odpadły Sloane Stephens i Kirsten Flipkens.

Ana Ivanović (WTA 13) jako pierwsza zawodniczka wygrała 35 meczów w sezonie. W piątek pokonała 6:1, 6:4 Klarę Koukalovą (WTA 33) i jej tegoroczny bilans to teraz 35-9. Serbka po raz pierwszy w karierze liczbę 35 zwycięskich meczów w sezonie osiągnęła w czerwcu. Do tej pory jej rekordem był 3 lipca 2007 roku, gdy w IV rundzie Wimbledonu wyeliminowała Nadię Pietrową. Poza tym taką liczbę wygranych meczów notowała dopiero w październiku (2006, 2008, 2012 i 2013).
[ad=rectangle]
W trwającym 72 minuty spotkaniu Ivanović zaserwowała trzy asy oraz zdobyła 23 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu i 19 z 28 przy drugim serwisie rywalki. Serbka po raz drugi zagra w półfinale turnieju w Birmingham (2011). Podwyższyła ona na 3-1 bilans meczów z Koukalovą, dla której był to piąty ćwierćfinał w sezonie (po Hobart, Rio de Janeiro, Florianopolis i Katowicach).

Kolejną rywalką Ivanović będzie Shuai Zhang (WTA 36), która wygrała 6:3, 6:1 ze Sloane Stephens (WTA 19). W ciągu 56 minut gry Chinka zgarnęła 27 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu, obroniła dwa break pointy oraz skorzystała z czterech podwójnych błędów rywalki. Zhang osiągnęła trzeci półfinał w sezonie (po Acapulco i Kuala Lumpur), a pierwszy w karierze w turnieju rangi Premier. Z Ivanović zmierzy się po raz drugi - trzy lata temu w Toronto urwała Serbce dwa gemy.

Półfinalistka ubiegłorocznego Wimbledonu Kirsten Flipkens (WTA 25) przegrała 4:6, 2:6 z Barborą Zahlavovą-Strycovą (WTA 62). Dla Belgijki był to pierwszy ćwierćfinał od lutego (halowy turniej w Paryżu). Czeszka awansowała do pierwszego półfinału od 2012 roku (Palermo) i pierwszego w karierze w turnieju rangi Premier.

Záhlavová-Strýcová mecz rozpoczęła od przełamania uzyskanego minięciem bekhendowym po linii. W trzecim gemie Flipkens odparła trzy break pointy, a w piątym jednego, ale do końca nie udało się jej odebrać rywalce podania. W 10. gemie Czeszka od 15-30 zdobyła trzy punkty. Piłkę setową dał jej wolej bekhendowy, a I partię zakończył nieudany slajs z returnu Belgijki.

Na otwarcie II partii Záhlavová-Strýcová odebrała rywalce podanie, a w piątym gemie miała dwa break pointy na podwójne przełamanie. Pierwszego Flipkens odparła asem, a drugiego skuteczną akcją serwis-wolej. Akcja z dobrym serwisem, wolejem i wieńczącym smeczem pozwoliła Belgijce odeprzeć trzeciego break pointa, ale Czeszka minięciem forhendowym po linii uzyskała czwartego. Do przełamania doszło, gdy Flipkens wyrzuciła forhend. Mecz Záhlavová-Strýcová zakończyła utrzymując podanie na sucho w ósmym gemie. Na koniec Belgijka wpakowała w siatkę bekhend.

W trwającym 72 minuty spotkaniuZáhlavová-Strýcová zdobyła 17 z 20 punktów przy siatce oraz zapisała na swoje konto 20 kończących uderzeń przy 11 niewymuszonych błędach. Flipkens miała 16 piłek wygranych bezpośrednio i 19 błędów własnych. Belgijka zdobyła tylko osiem z 19 punktów przy swoim drugim podaniu i nie miała ani jednego break pointa. Záhlavová-Strýcová straciła tylko trzy punkty przy własnym pierwszym serwisie i trzy razy przełamała rywalkę.

W półfinale Czeszka zmierzy się z Casey Dellacqua (WTA 43), która rozbiła 6:1, 6:0 Kimiko Date-Krumm (WTA 78). Dla 43-letniej Japonki był to pierwszy od 1996 roku ćwierćfinał turnieju rangi WTA (Turniej Mistrzyń). Mecz z Australijką jej nie wyszedł, bo popełniła 32 niewymuszone błędy przy ledwie siedmiu kończących uderzeniach. Dellacqua zapisała na swoje konto 16 piłek wygranych bezpośrednio i dziewięć błędów własnych. W ciągu ledwie 48 minut gry obroniła trzy break pointy, a sama wykorzystała pięć z dziewięciu szans na przełamanie. Australijka osiągnęła drugi półfinał w karierze (Dallas 2012).

Aegon Classic, Birmingham (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 710 tys. dolarów
piątek, 13 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Ana Ivanović (Serbia, 1) - Klára Koukalová (Czechy, 6) 6:1, 6:4
Casey Dellacqua (Australia, 16) - Kimiko Date-Krumm (Japonia) 6:1, 6:0
Shuai Zhang (Chiny, 9) - Sloane Stephens (USA, 3) 6:3, 6:1
Barbora Záhlavová-Strýcová (Czechy) - Kirsten Flipkens (Belgia, 4) 6:4, 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: