Jerzy Janowicz długo się wahał, czy wziąć udział w turnieju German Open Tennis Champioinships. Choć Polak w Hamburgu przebywa już od niedzieli, ostateczną decyzję podjął dopiero we wtorek w godzinach porannych. Rozterki łodzianina były spowodowane kontuzją. W ostatnich dniach w lewej stopie tenisisty rozwijał się stan zapalny, co skutecznie przeszkadzało mu w poruszaniu się po korcie.
23-latek postanowił, że o powalczy o tytuł międzynarodowego mistrza Niemiec, a start miał znakomity. W I rundzie bardzo łatwo (6:0, 7:5) pokonał Alberta Ramosa. Teraz poprzeczka pójdzie w górę. W II rundzie przeciwnikiem pierwszej rakiety naszego kraju będzie niezwykle utalentowany, rozstawiony w Hamburgu z numerem czwartym Ołeksandr Dołgopołow.
[ad=rectangle]
Ukrainiec już od najmłodszych lat obcował z wielkim światem tenisa. Jego ojciec, Ołeksandr Dołgopołow senior, uprawiał tę dyscyplinę sportu, a po zakończeniu kariery został trenerem i współpracował m.in. z finalistą Rolanda Garrosa z 1999 roku, Andriejem Medwediewem. Dołgopołow chętnie wspomina, że jako młody chłopak miał okazję odbijać piłkę z Andre Agassim, Borisem Beckerem czy Jimem Courierem, który już wtedy zachwycał się jeszcze nawet nie nastoletnim Dołgopołowem juniorem, wróżąc mu wielką karierę.
Dołgopołow zawodową karierę rozpoczął w 2006 roku, ale na szerokie wody wypłynął cztery lata później, gdy awansował do czołowej "40" rankingu ATP i odniósł swoje pierwsze wielkie zwycięstwo, w II rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa, ogrywając Fernando Gonzaleza, wówczas 13. rakietę świata. Kilka tygodni później w Eastbourne awansował do swojego pierwszego w karierze półfinału turnieju z głównego cyklu. Talent Dołgopołowa nie umknął oku władz ATP, od których otrzymał nominację do nagrody w kategorii "odkrycie sezonu" (przyznano ją ostatecznie Tobiasowi Kamke).
Kariera 25-letniego obecnie mieszkańca Monte Carlo to ciągłe wzloty i upadki. W 2011 roku zagrał w finale w Costa do Sauipe i wygrał swój pierwszy tytuł w głównym cyklu, w Umagu, pokonując w finale Marina Cilicia, zaś w Australian Open jedyny raz w karierze awansował do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego. Kolejny sezon był jeszcze lepszy w jego wykonaniu - okraszony mistrzostwem w Waszyngtonie oraz finałami w Brisbane i Walencji. Dzięki tym wynikom, Dołgopołow wskoczył na najwyższe w karierze, 13. miejsce w rankingu ATP.
Jednak sezon 2013 był dla Dołgopołowa pasmem rozczarowań. Gał bardzo przeciętnie, notował wiele wpadek z o wiele niżej notowanymi rywalami i mimo że wziął udział w 27 turniejach, tylko w jednym z nich (Winston-Salem) doszedł do półfinału. Wówczas Ukrainiec podjął ważną decyzję, zakończył współpracę z Australijczykiem Jackiem Readerem, który z szóstej setki rankingu doprowadził go do 13. miejsca, i wrócił pod skrzydła ojca.
- Ciężko pracowałem razem z moim tatą. Ten rok powinien być dla mnie lepszy niż poprzedni. Czuję się bardziej zrelaksowany. Już nie peszy mnie fakt, że z trybun patrzą na mnie rodzice, bo z ojcem spędzam całe dnie. Wiem, jaką ścieżką mam kroczyć. Chcę grać w tenisa dla siebie, ale i dla rodziny - zapewniał. I jakby na potwierdzenie tych słów w drugim starcie w obecnym sezonie, w Sydney, doszedł do 1/4 finału, pokonując po drodze 6:2, 6:2 Jerzego Janowicza.
Dołgopołow jest reprezentantem Ukrainy, choć w 2012 roku poważnie myśłał nad zmianą obywatelstwa na rosyjskie. Gdy w lutym tego roku trwały protesty na kijowskim Majdanie, on rywalizował w turnieju w Rio de Janeiro. Mimo że był nagabywany przez dziennikarzy, unikał odpowiedzi na pytania dotyczące sytuacji politycznej w jego ojczyźnie, ale w geście solidarności z rodakami przypiął do koszulki żałobny kir.
Cały turniej Rio Open był w wykonaniu Dołgopołowa bardzo udany, dotarł aż do finału, w którym nie sprostał Rafaelowi Nadalowi. Za tę porażkę zrewanżował się Hiszpanowi trzy tygodnie później w zawodach w Indian Wells, w których po raz pierwszy w karierze zagrał w półfinale zmagań rangi ATP Masters 1000. Dwa tygodnie później zanotował kolejny świetny występ w turnieju złotej serii, w Miami, gdzie doszedł do 1/4 finału.
Ukrainiec jest tenisistą o własnym, unikatowym stylu. Ma doskonały serwis, znakomicie gra przy siatce i z linii końcowej kortu, jest bardzo dynamiczny i ma nieprawdopodobną łatwość odgrywania piłek z nawet najdziwniejszych pozycji. - Nigdy nie widziałem tenisisty, który by w tak nietypowy sposób odbijał piłkę - przyznał Jim Courier. Pod wrażeniem Dołgopołowa jest także Claudio Pistolesi, znany włoski trener, który współpracował m.in. z Robinem Söderlingiem. - On z piłką jest w stanie zrobić wszystko. Potrafi wygrywać punkty na wiele sposobów, ma niesamowite przyspieszenie i gra bardzo szybko - mówił Pistolesi.
Janowicz po raz drugi w tym sezonie zagra z Dołgopołowem i znów na pierwszy plan wysuwa się nie obecna dyspozycja Polaka, a stan jego zdrowia. W styczniu w Sydney nie do końca przygotowany do gry łodzianin wytargał zaledwie cztery gemy. Przystępując do środowego meczu, samemu Janowiczowi, jak i fanom tenisa w Polsce, w głowie będzie plątać się myśl, że z jego stanem zdrowia nie jest jeszcze wszystko w porządku.
German Open Tennis Championships, Hamburg (Niemcy)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,1 mln euro
środa, 16 lipca
II runda:
Arriba Match Court, nie przed godz. 12:00 czasu polskiego
Jerzy Janowicz (Polska) | bilans: 0-1 | Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 4) |
---|---|---|
48 | ranking | 21 |
23 | wiek | 25 |
203/91 | wzrost (cm)/waga (kg) | 180/71 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Łódź | miejsce zamieszkania | Monte Carlo |
Kim Tiilikainen | trener | Ołeksandr Dołgopołow senior |
sezon 2014 | ||
13-16 (13-16) | bilans roku (główny cykl) | 25-15 (25-15) |
półfinał w Montpellier | najlepszy wynik | finał w Rio de Janeiro |
9-9 | tie breaki | 15-8 |
243 | asy | 348 |
482 785 | zarobki ($) | 905 338 |
kariera | ||
2007 | początek | 2006 |
14 (2013) | najwyżej w rankingu | 13 (2012) |
60-52 | bilans w głównym cyklu | 143-124 |
0/1 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 2/4 |
2 497 359 | zarobki ($) | 4 528 219 |
Bilans spotkań pomiędzy Jerzym Janowiczem a Ołeksandrem Dołgpołowem (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwycięzca | Wynik |
---|---|---|---|---|
2014 | Sydney | II runda | Dołgopołow | 6:2, 6:2 |
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Trzeci gem drugiego seta, Jerzu był bli Czytaj całość
chlopak moze wyjechac ze wsi ale wieś z chlopaka juz nie ;)