ATP Toronto: Federer udzielił lekcji Polansky'emu, udane rewanże Gasqueta i Karlovicia

Roger Federer stracił zaledwie dwa gemy w meczu II rundy turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Toronto. Utytułowany Szwajcar rozbił pogromcę Jerzego Janowicza, Petera Polansky'ego.

Pojedynek Szwajcara z Kanadyjczykiem trwał zaledwie 52 minuty, a Roger Federer przypominał na korcie Maestro z okresu swojej największej świetności. Jedyny moment słabości miał miejsce w drugim gemie, kiedy to niespodziewanie stracił własny serwis, ale później tenisista z Bazylei błyskawicznie odnalazł swój rytm. Okopany za linią końcową Peter Polansky nie był w stanie znaleźć recepty na forhend rywala, który bawił publiczność także znakomitymi wolejami. Federer rozbił w sesji wieczornej pogromcę Jerzego Janowicza 6:2, 6:0 i teraz będzie mógł spokojnie czekać na swojego kolejnego przeciwnika, którym zostanie albo Marin Cilić, albo lucky loser Malek Jaziri. Tunezyjczyk w dokończonym z poniedziałku pojedynku okazał się lepszy od Guillermo Garcii-Lopeza.
[ad=rectangle]
Jako drugi awans do III rundy turnieju Rogers Cup uzyskał inny Szwajcar, Stan Wawrinka. Triumfator Australian Open 2014 potrzebował trzech setów, by wyeliminować kwalifikanta Benoita Paire'a. Tenisista z Lozanny i Francuz są wielkimi przyjaciółmi, ale we wtorek odłożyli na bok sentymenty. Rozstawiony z "trójką" Wawrinka przegrał pierwszą partię, ale w drugiej był już wyraźnie lepszy. W niezwykle dramatycznej trzeciej odsłonie Paire odrobił stratę przełamania, a w 10. gemie nie wykorzystał przy podaniu rywala piłki meczowej. W tie breaku Stan wygrał od 3-2 cztery punkty z rzędu, zwyciężając ostatecznie w całym pojedynku 4:6, 6:3, 7:6(2).

We wtorek w Toronto dokończona została rywalizacja w I rundzie. Rozstawiony z numerem 11. Ernests Gulbis posłał w ciągu pięciu kwadransów 16 asów i pewnie pokonał João Sousę 6:3, 6:4. Klasyfikowany na 12. miejscu w świecie Łotysz nawiązał tym samym do sukcesu nad Portugalczykiem z II rundy tegorocznej imprezy w Indian Wells. Do dalszej fazy awansowali ponadto oznaczony numerem 16. Fabio Fognini, który ograł Michaiła Jużnego, a także występujący z "17" Tommy Robredo. Doświadczony Hiszpan w dwóch setach rozprawił się z Philippem Kohlschreiberem.

Richard Gasquet szybko zapomniał o swojej porażce z Vaskiem Pospisilem w półfinale zeszłotygodniowej imprezy rozgrywanej w Waszyngtonie. Rozstawiony z numerem 12. Francuz pokonał we wtorek Kanadyjczyka 7:5, 7:5 i o miejsce w 1/8 finału zagra z Ivo Karloviciem. Doświadczony Chorwat wygrywając 3:6, 7:6(5), 7:6(6), wyrównał rachunek z Bernardem Tomiciem, bowiem Australijczyk okazał się od niego lepszy w finale tegorocznego turnieju w Bogocie.

Wtorek w ogóle nie był udanym dniem dla reprezentantów gospodarzy. Frank Dancević po znakomitym początku musiał uznać wyższość dobrze ostatnio dysponowanego Amerykanina Donalda Younga. Natomiast rozgrywający swój pierwszy mecz w głównym cyklu Brayden Schnur przegrał 3:6, 3:6 z Włochem Andreasem Seppim.

Ze zmiennym szczęściem wystartowali w Rogers Cup "młodzi gniewni". Dominic Thiem, który przed tygodniem dotarł w Kitzbühel do swojego pierwszego w karierze finału zawodów ATP World Tour, uległ w trzech setach Gillesowi Simonowi. Grający z dziką kartą Nick Kyrgios miał problemy w starciu z Santiago Giraldo, ale pojedynek z Kolumbijczykiem zdołał zamknąć w dwóch partiach. Najlepiej we wtorek zaprezentował się Jack Sock, który oddał tylko cztery gemy Jürgenowi Melzerowi.

Rogers Cup, Toronto (Kanada)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,15 mln dolarów
wtorek, 5 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Peter Polansky (Kanada, WC) 6:2, 6:0
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Benoît Paire (Francja, Q) 4:6, 6:3, 7:6(2)

I runda gry pojedynczej:

Ernests Gulbis (Łotwa, 11) - João Sousa (Portugalia) 6:3, 6:4
Richard Gasquet (Francja, 12) - Vasek Pospisil (Kanada) 7:5, 7:5
Fabio Fognini (Włochy, 16) - Michaił Jużny (Rosja) 6:4, 6:3
Tommy Robredo (Hiszpania, 17) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 6:3, 7:6(3)
Gaël Monfils (Francja) - Radek Štěpánek (Czechy) 6:3, 7:5
Ivo Karlović (Chorwacja) - Bernard Tomic (Australia, Q) 3:6, 7:6(5), 7:6(6)
Nick Kyrgios (Australia, WC) - Santiago Giraldo (Kolumbia) 7:6(3), 7:5
Gilles Simon (Francja) - Dominic Thiem (Austria) 3:6, 6:4, 6:0
Donald Young (USA) - Frank Dancević (Kanada, WC) 5:7, 6:0, 6:3
Jack Sock (USA, WC) - Jürgen Melzer (Austria) 6:1, 6:3
Yen-Hsun Lu (Tajwan) - Marcel Granollers (Hiszpania) 7:6(6), 7:5
Andreas Seppi (Włochy) - Brayden Schnur (Kanada, Q) 6:3, 6:3
Malek Jaziri (Tunezja, LL) - Guillermo García-López (Hiszpania) 6:4, 7:6(6)

Komentarze (7)
avatar
PeteRog
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co Jureczku można ? 
avatar
PeteRog
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co Jureczku można ? 
avatar
Grzymisław
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poza katastrofalną grą i klęską Isnera, to większych sensacji w I rundzie nie było. Jeszcze niespodziewane były porażki Bautisty, Mahuta, Hewitta, Janowicza i jednak Thiema oraz Tomicia też. Al Czytaj całość
whoviaan
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Benoit is backk.:D http://www.tennismagazine.fr/le-hot-shot-de-paire-_r_27_a_3327.html Szkoda tylko ze w nagrode wypad z top100...
Czekam na mecz Nicka z Andym, moze byc ciekawy :) 
avatar
RvR
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale go Fed stłukł. Strach pomyśleć, co zrobiłby z Jurkiem...