Break point: Złoty rekordzista

Roger Federer nie przestaje przekraczać barier, które przez lata wydawały się być nie do przebrnięcia. 13 sierpnia ustanowił kolejne historyczne osiągnięcie w turniejach Masters 1000.

Do tego, że Roger Federer jest niezwykłym kolekcjonerem rekordów, nie trzeba nikogo przekonywać. Z jakiej strony by nie spojrzeć na jego dokonania, bez problemu znajdziemy historyczne osiągnięcia. Federer jest posiadaczem wielu dziejowych wyczynów. Bardziej prestiżowych, jak choćby 17-triumfów wielkoszlemowych albo 302 tygodnie spędzone na pozycji lidera rankingu ATP, i tych mniej znanych, o jakich wiedzą tylko najzagorzalsi fani tenisa, z serią 224 meczów, w których Helwet miał przynajmniej jedną piłkę na przełamanie (została ona zakończona w przegranym finale turnieju w Toronto z Jo-Wilfriedem Tsongą) na czele.
[ad=rectangle]
Federer wiele ze swoich rekordowych osiągnięć odbierał poprzednikom, ale również multum ustanawiał sam. W środę 13 sierpnia Maestro znów zapisał się na kartach historii białego sportu. Pokonując w II rundzie turnieju w Cincinnati Vaska Pospisila, wygrał 300. mecz w zmaganiach rangi ATP Masters 1000. Oczywiście dokonał tego jako pierwszy w historii.

Utworzona w 1990 najpierw pod nazwą Super 9 seria Masters 1000 to dziewięć najważniejszych najważniejszych turniejów znajdujących pod pieczą ATP (turnieje wielkoszlemowe należą do ITF). Już samo załapanie się do głównej drabinki imprezy tego cyklu jest zadaniem ponad siły lwiej części tenisistów. Pewne miejsce w turniejach złotej serii mają bowiem tenisiści znajdujący się w czołowej "40" światowego rankingu, z wyjątkiem zawodów w Indian Wells i Miami, których drabinki rozpisane są na 96 rakiet.

Roger Federer jest jedynym tenisistą, który w turniejach Masters 1000 wygrał 300 spotkań
Roger Federer jest jedynym tenisistą, który w turniejach Masters 1000 wygrał 300 spotkań

Już sam etap selekcji jest bardzo trudny i jak na najbardziej prestiżowy cykl turniejów w męskich rozgrywkach przystało, przechodzą ją tylko postacie najwybitniejsze. Triumf w całym turnieju wyceniany jest aż na 1000 punktów, czyli jest wyceniany o zaledwie 200 punktów mniej niż finał w Wielkim Szlemie. Niezwykle cenny jest choćby jeden wygrany mecz w Masters 1000, a Federer wygrał ich już 300, potrzebując do tego tylko 389 spotkań.

Szwajcar w zawodach złotej serii zadebiutował w 1999 roku w Miami, przegrywając z Kennethem Carlsenem. Pierwszy jego wygrany miał miejsce równo rok później, gdy na Florydzie pokonał Justina Gimelstoba, który teraz siadając za mikrofonem i komentując mecze Maestro dla amerykańskiej stacji Tennis Channel, nie szczędzi pochwał swojemu pogromcy. Kolejne milowe kroki w występach w Masters 1000 bazylejczyk także stawiał w Stanach Zjednoczonych - 100. wygraną wywalczył w ćwierćfinale w Indian Wells z Ivanem Ljubiciciem w 2006 roku. 200. w 2009 roku w 1/4 finału w Cincinnati z Lleytonem Hewittem.

A pięć lat po wiktorii nr 200, przyszło 300. zwycięstwo i miejscem tego nieprawdopodobnego wyczynu ponownie był stan Ohio. - Wiem, jak trudno wygrać jest mecz w turniejach Masters 1000, bo zawsze bierze w nich udział nie 10 czy 20, a 50 najlepszych tenisistów świata. Są one również bardzo popularne wśród kibiców, bo wiedzą oni, że zobaczą na starcie najlepszych. Uwielbiam te turnieje, są bardzo prestiżowe i jestem szczęśliwy, że wygrałem w nich już 300 meczów, to bardzo miłe - mówił szczęśliwy Federer.

Więcej mistrzowskich tytułów w turniejach złotej serii od Federera ma jedynie Rafael Nadal
Więcej mistrzowskich tytułów w turniejach złotej serii od Federera ma jedynie Rafael Nadal

Szwajcar w historii występów w turniejach złotej serii rozegrał wiele niezapomnianych spotkań, które przeszły do legendy. Pierwszy tytuł Masters zdobył w Hamburgu w 2003 roku, ogrywając w finale Marata Safina. Ale też pojedynki z Andre Agassim (Indian Wells 2002 i 2004), Guillermo Corią (Hamburg 2004), Lleytonem Hewittem (Indian Wells 2005 i Cincinnati 2007), Richardem Gasquetem (Monte Carlo 2005), Rafaelem Nadalem (Miami 2005 i Hamburg 2007-08), Carlosem Moyą (Hamburg 2007), Davidem Nalbandianem (Rzym 2006 i Madryt 2007) czy Novakiem Djokoviciem (Cincinnati 2012) to lektury obowiązkowe dla każdego sympatyka tenisa. To właśnie w imprezie Masters 1000 Federer był najbliżej, by jedyny raz w karierze pokonać Nadala na korcie ziemnym w meczu do trzech wygranych setów (Rzym 2006) oraz wygrał ostatni jak dotychczas pojedynek z Hiszpanem (Indian Wells 2012). - Turnieje Masters 1000 są podstawą cyklu ATP World Tour - mawia Federer.

33-letni obecnie tenisista przez długi czas był też rekordzistą pod względem ilości triumfów w imprezach serii Masters 1000 - ma na ich na koncie 21, ale z ostatniego mógł się cieszyć dwa lata temu, gdy okazał się najlepszy w Cincinnati. Wobec tego Federera w maju 2012 roku zdystansował Rafael Nadal który obecnie ma na koncie 27 złotych skalpów. Hiszpan wyprzedził również Szwajcara pod względem finałów w Masters 1000 (40, przy 37 Maestro).

Zapewne do założonego przez Federera 13 sierpnia 2013 roku "Klubu 300" dołączą kolejni tenisiści. Najbliżej tego jest Nadal, który ma 281 wygranych pojedynków w turniejach Masters 1000 (stan na dzień 13 sierpnia 2014 roku). Następny w kolejce jest Novak Djoković z 220 wygranymi. Z aktywnych tenisistów w czołowej dziesiątce klasyfikacji uwzględniające zwycięskie pojedynki w zmaganiach Masters są także David Ferrer (150 zwycięstw), Andy Murray (148), Tommy Haas (142) i Tomas Berdych (140).

Szwajcar nigdy nie wygrał turniejów Masters 1000 w Monte Carlo i w Szanghaju
Szwajcar nigdy nie wygrał turniejów Masters 1000 w Monte Carlo i w Szanghaju

Żeby w pełni uświadomić sobie, na jak niebotyczny poziom w tej klasyfikacji wywindował się Federer, wystarczy odnotować fakt, że z dawnych mistrzów jedynie Andre Agassi w turniejach Masters 1000 przekroczył barierę 200 zwycięskich meczów, wygrywając 209. Legendarny Pete Sampras ma w dorobku "tylko" 190. Pozostali, jak choćby Boris Becker, Stefan Edberg, Gustavo Kuerten, Jewgienij Kafielnikow, Patrick Rafter, Mats Wilander, Michael Chang, Michael Stich czy Marat Safin nie mogą się pochwalić nawet 150 wygranymi pojedynkami w zmaganiach Masters 1000.

Federer, a przede wszystkim jego fani, cieszą się z przepięknego osiągnięcia, ale tak naprawdę czekają na inny cudowny jubileusz. Kibice Maestro rozpoczęli już odliczanie do 1000. wygranego meczu swojego idola w głównym cyklu. Obecnie Szwajcar ma na koncie 968 zwycięskich spotkań w ATP World Tour i jest o krok od zdobycia tenisowego "tysięcznika", co w przeszłości udało się jedynie Jimmy'emu Connorsowi i Ivanowi Lendlowi.

Komentarze (15)
avatar
destrujer
14.08.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Co to znaczy że jest się najlepszym tenisistą świata/w historii? Wygrało się najwięcej pojedynków, najwięcej szlemów? Prezentuje się "najładniejszy" tenis, a może najlepszą psychikę?
To może by
Czytaj całość
avatar
Pottermaniack
14.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kącik statystyczny w ciekawej oprawie równa się świetny artykuł. ;) 
Lady Aga mistrzynią Montrealu
14.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Moim zdaniem Roger to jeden z najlepszych tenisistów w historii. (jeśli nie najlepszy). Ale... teraz, na ta chwilę, są lepsi. Młodsi. Nadal, Djoko... są wytrzymalsi.
Wiek Rogerowi nie pomaga, a
Czytaj całość
Genn
14.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mowcie co chcecie, ale federer to najlepszy tenisista na swiecie. moze nie jest tak szybki i wytrzymaly jak nadal czy djokovic, ale jest geniuszem i potrafi zagrac tak trudne pilki z taka latwo Czytaj całość