ATP Winston-Salem: Isner i Anderson w III rundzie, Mahut wygrał z Robredo

John Isner wygrał w II rundzie turnieju ATP w Winston-Salem z Bradleyem Klahnem. Do 1/8 finału awansowali też Kevin Anderson, Sam Querrey i Nicolas Mahut, który pokonał Tommy'ego Robredo.

W historii turnieju ATP w Winston-Salem nie ma bardziej utytułowanego tenisisty od Johna Isnera. Amerykanin w tej imprezie grał dwukrotnie (w latach 2011-12) i oba występy zakończył zdobyciem tytułu. W tym sezonie 29-latek z Greensboro postanowił wrócić do Winston-Salem po rocznej przerwie i na początek wygrał 7:6(5), 6:2 ze swoim rodakiem Bradleyem Klahnem, w ciągu 68 minut gry nie dając się przełamać i serwując 13 asów.
[ad=rectangle]
- To był mój bardzo dobry mecz. Wygrałem pierwszego seta, w którym byłem blisko porażki, i o wiele lepiej zagrałem w drugim. Ten pojedynek miał dwa oblicza. W pierwszej partii on grał bardzo dobrze i wywierał na mnie presję, a w następnej zaczął grać słabiej, a ja byłem w stanie to wykorzystać. Czuję, że moja gra jest dobra. Jestem zdrowy i cieszę się tenisem - mówił rozstawiony z numerem pierwszym Isner, którego w III rundzie czeka mecz z Michaiłem Kukuszkinem. Oznaczony "13" Kazach wygrał trzysetową batalię z Robinem Haase.

Z wygranej cieszył się również drugi najwyżej rozstawiony uczestnik tegorocznej edycji Winston-Salem Open, Kevin Anderson. Afrykaner wygrał 6:3, 2:6, 6:4 z Adrianem Mannarino, wychodząc na prowadzenie 2-1 w bilansie bezpośrednich konfrontacji w głównym cyklu z Francuzem. - Czuję, że jestem w stanie grać wielki tenis i wiem, że mogę konkurować z najlepszymi. Mecze tenisa to huśtawka nastrojów i aby wygrywać, musisz robić wszystko, co możesz i to jest mój największy cel. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach będę miał do tego okazje - powiedział 28-latek z Johannesburga.

O ćwierćfinał Anderson powalczy ze swoim dobrym znajomym, Samem Querreyem, z którym grał dotychczas dziesięć razy i zwyciężał czterokrotnie. We wtorek Amerykanin wygrał 6:4, 6:3 z innym reprezentantem gospodarzy, rozstawionym z numerem 16. Steve'em Johnsonem.

W czwartek w Cincinnati Tommy Robredo cieszył się z pokonania lidera rankingu ATP, Novaka Djokovicia. Pięć dni później, w II rundzie w Winston-Salem, nie sprostał 104. rakiecie świata, Nicolasowi Mahutowi, przegrywając 1:6, 6:7(0). - Jestem bardzo zadowolony z tego jak grałem, szczególnie na początku meczu. Wiedziałem, że on pojawił się tu ciężkim tygodniu w Cincinnati, więc chciałem go zaatakować już od pierwszych chwil gry. To dla mnie ważne zwycięstwo - stwierdził Francuz, którego kolejnym rywalem będzie Andreas Seppi. Oznaczony numerem 14. Włoch po prawie dwuipółgodzinnej walce przetrwał napór Federico Delbonisa.

Rozstawiony z numerem 11. Donald Young, podobnie jak dwa tygodnie temu w Toronto, nie dał szans Frankowi Danceviciowi. Amerykanin w 46-minutowym starciu stracił tylko cztery gemy i w 1/8 finał spotka się z rozstawionym z "piątką" Guillermo Garcią-Lopezem, z którym ma bilans 1-1.

David Goffin wygrał 24. mecz z rzędu. Tym razem Belg rozprawił się z Leonardo Mayerem, a jego kolejnym rywalem będzie rozstawiony z "15" Jarkko Nieminen, z którym w jedynej konfrontacji w głównym cyklu, w lutym 2013 roku w Rotterdamie, Belg nie zdobył nawet gema.

Pechowo zmagania w Winston-Salem zakończył Ryan Harrison. Amerykański posiadacz dzikiej karty, który nie grał przez ostatni miesiąc z powodu problemów zdrowotnych, doznał urazu prawego barku i skreczował w meczu z Lukasem Rosolem. - Miałem tu świetny start, grając pierwszy raz po miesiącu przerwy. Zagrałem dobry mecz i z Rosolem też grałem dobrze - mówił smutny Harrison. Natomiast oznaczony numerem siódmym Rosol w 1/8 finał zagra z Pablo Andujarem, turniejową "dziesiątką", który ograł 6:4, 6:3 Igora Sijslinga.

Yen-Hsun Lu będzie mógł powtórzyć wyczyn sprzed dwóch tygodni, gdy pokonał Marcela Granollersa. We wtorek Tajwańczyk wyeliminował Blaza Rolę i awansował do III rundy Winston-Salem Open, gdzie zmierzy się z Hiszpanem, który pokonał 6:3, 6:3 Paula-Henriego Mathieu, wygrywając z Francuzem czwarty raz w czwartej konfrontacji na szczeblu ATP World Tour.

Jerzy Janowicz w walce o ćwierćfinał stanie naprzeciw Edouarda Rogera-Vasselina, którego pokonał w tym roku w Montpellier. Rozstawiony z numerem 12. Francuz w II rundzie wygrał 7:6(9), 6:7(5), 6:4 z Ołeksandrem Niedowiesowem.

Winston-Salem Open, Winston-Salem (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 598,2 tys. dolarów
wtorek, 19 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

John Isner (USA, 1) - Bradley Klahn (USA) 7:6(5), 6:2
Kevin Anderson (RPA, 2/WC) - Adrian Mannarino (Francja) 6:3, 2:6, 6:4
Lukáš Rosol (Czechy, 7) - Ryan Harrison (USA, WC) 6:3, 1:2 i krecz
Marcel Granollers (Hiszpania, 8) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:3, 6:3
Yen-Hsun Lu (Tajwan, 9) - Blaž Rola (Słowenia) 6:4, 7:5
Pablo Andújar (Hiszpania, 10) - Igor Sijsling (Holandia) 6:4, 6:3
Donald Young (USA, 11) - Frank Dancević (Kanada) 6:1, 6:3
Édouard Roger-Vasselin (Francja, 12) - Ołeksandr Niedowiesow (Kazachstan) 7:6(9), 6:7(5), 6:4
Michaił Kukuszkin (Kazachstan, 13) - Robin Haase (Holandia) 5:7, 7:6(2), 6:4
Andreas Seppi (Włochy, 14) - Federico Delbonis (Argentyna) 7:5, 6:7(4), 6:2
Nicolas Mahut (Francja) - Tommy Robredo (Hiszpania, 3) 6:1, 7:6(0)
David Goffin (Belgia, Q) - Leonardo Mayer (Argentyna, 4) 6:3, 6:1
Sam Querrey (USA) - Steve Johnson (USA, 16) 6:4, 6:3

Źródło artykułu: