We wtorek uwagę wielu fanów białego sportu przykuło nie samo zwycięstwo Jerzego Janowicza nad João Sousą, ale zdarzenie, do którego doszło w 10. gemie trzeciej partii. Polak przyznał się Portugalczykowi, że przy break poincie dotknął piłki, ale sędzia główny decyzji nie zmienił i nasz reprezentant uzyskał ważne przełamanie. Ostatecznie łodzianin okazał się lepszy od swojego rywala w tie breaku, dzięki czemu awansował do III rundy Winston-Salem Open.
Janowicz w meczu z Sousą zaprezentował dwa różne oblicza. Najpierw dzięki agresywnej grze z niewielką liczbą błędów własnych, zdemolował swojego przeciwnika w pierwszym secie. Później jednak Polak nie był już tak dokładny, coraz częściej mylił się, a w końcówce trzeciej partii, po zdarzeniu w 10. gemie, zaczął popełniać także podwójne błędy. W sumie 23-latek z Łodzi miał ich aż 10, przy siedmiu asach.
[ad=rectangle]
W środę na drodze Polaka do trzeciego w sezonie ćwierćfinału zawodów ATP World Tour stanie Edouard Roger-Vasselin. Francuz po tenisową rakietę sięgnął w bardzo młodym wieku, a spora w tym zasługa jego ojca. Tata Christophe sam był zawodowym graczem, który w rankingu ATP dotarł nawet do 29. pozycji. Największym sukcesem papy Rogera-Vasselina był półfinał Rolanda Garrosa 1983, osiągnięty na pół roku przed narodzinami syna. To właśnie wówczas wprawił w euforię cały kraj, bijąc w ćwierćfinale najlepszego na świecie Jimmy'ego Connorsa. W kolejnej rundzie pokonał go już Yannick Noah, późniejszy triumfator całej imprezy.
Urodzony w Gennevilliers Édouard niemal doścignął pod względem najlepszej pozycji w rankingu ATP swojego ojca. Półfinału singla w Wielkim Szlemie co prawda nie uzyskał, ale już w Wimbledonie 2013 dotarł wspólnie z Rohanem Bopanną do tej fazy turnieju debla. Édouard, podobnie jak jego tata, dwukrotnie grał w finale zawodów ATP World Tour. W zeszłym sezonie przegrał w Delray Beach z Ernestsem Gulbisem, natomiast w styczniu 2014 roku, w Madrasie, musiał uznać wyższość Stanislasa Wawrinki.
- Jestem rozczarowany. Grałem dobrze, ale on był o wiele lepszy ode mnie - mówił po meczu ze Szwajcarem Roger-Vasselin. - Ciężko jest grać, gdy ma się świadomość, że rywal odbije praktycznie każdą piłkę. Próbowałem wielu rozwiązań, ale on zagrał naprawdę świetnie i zasłużył na zwycięstwo. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się wygrać pierwszy turniej - komentował wielki fan klubu piłkarskiego FC Nantes, który sam doskonali grę w tenisa w Paryżu. Ogromnym pragnieniem 30-letniego Francuza jest występ w Pucharze Davisa, co dwukrotnie na początku lat 80. doświadczył jego ojciec. Jednak jak na razie nie znalazł on uznania w oczach kapitana Arnauda Clementa.
Roger-Vasselin największy sukces w swojej karierze odniósł w grze podwójnej, kiedy to wspólnie z Julienem Benneteau wygrał wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2014. Francuzi tworzą aktualnie czwartą parę sezonu i są niemal pewni udziału w londyńskich Finałach ATP World Tour. 30-latek z Boulogne-Billancourt miał bardzo udaną pierwszą część sezonu na kortach twardych, ale na europejskiej mączce zaprezentował się poniżej oczekiwań. Na ulubionej trawie wróciły dobre wyniki, choć w Wimbledonie odpadł już w II rundzie.
Francuz odniósł we wtorek pierwsze zwycięstwo w tegorocznym cyklu US Open Series (w Toronto przegrał z Jo-Wilfriedem Tsongą, zaś w Cincinnati z Fabio Fogninim). W meczu II rundy turnieju Winston-Salem Open męczył się niemiłosiernie z broniącym barw Kazachstanu Ołeksandrem Niedowiesowem, zanim triumfował ostatecznie 7:6(9), 6:7(5), 6:4. W środę na jego drodze stanie Janowicz, który wcześniej ogrywał go na zawodowych kortach dwukrotnie. Najpierw łodzianin uczynił to w 2010 roku w finale turnieju ATP Challenger Tour w Saint-Rémy. W obecnym sezonie Polak nie dał szans Francuzowi w ćwierćfinale imprezy ATP World Tour 250 w Montpellier. W Winston-Salem dojdzie do starcia tenisistów sąsiadujących ze sobą w w światowym rankingu. Czy Janowicz awansuje do ćwierćfinału i zrobi ważny krok w kierunku powrotu do Top 50, będzie można się przekonać po godz. 18:00 naszego czasu.
Winston-Salem Open, Winston-Salem (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 598,2 tys. dolarów
środa, 20 sierpnia
III runda:
kort centralny, od godz. 18:00 czasu polskiego
Jerzy Janowicz (Polska) | bilans: 1-0 | Édouard Roger-Vasselin (Francja, 12) |
---|---|---|
52 | ranking | 51 |
23 | wiek | 30 |
203/91 | wzrost (cm)/waga (kg) | 188/75 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Łódź | miejsce zamieszkania | Boulogne-Billancourt |
Kim Tiilikainen | trener | Pierre Mazenq |
sezon 2014 | ||
17-19 (17-19) | bilans roku (główny cykl) | 21-21 (21-21) |
półfinał w Montpellier | najlepszy wynik | finał w Madrasie |
10-10 | tie breaki | 12-15 |
290 | asy | 95 |
545 259 | zarobki ($) | 455 460 |
kariera | ||
2007 | początek | 2002 |
14 (2013) | najwyżej w rankingu | 35 (2014) |
64-55 | bilans w głównym cyklu | 76-103 |
0/1 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 0/2 |
2 559 833 | zarobki ($) | 3 159 293 |
Bilans spotkań pomiędzy Jerzym Janowiczem a Édouardem Rogerem-Vasselinem (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwycięzca | Wynik |
---|---|---|---|---|
2014 | Montpellier | ćwierćfinał | Janowicz | 6:2, 6:4 |