Pojedynek, który wyłonił piątkowego rywala dla Jerzego Janowicza, był bardzo dramatyczny, a w końcówce wydarzenia zmieniały się jak w kalejdoskopie. Kiedy Kevin Anderson dwukrotnie przełamał serwis Pablo Cuevasa w czwartej partii i powrócił ze stanu 1-2 w setach, wydawało się, że pewnie rozstrzygnie już losy całego spotkania na swoją korzyść.
Tak się jednak nie stało. 28-letni Afrykaner stracił podanie w piątym gemie decydującej odsłony i to Urugwajczyk był bliski awansu do II rundy. Cuevas prowadził w tym secie już 5:3 i 30-15, lecz oznaczony 18. numerem Anderson doprowadził do wyrównania. Reprezentant RPA zwyciężył ostatecznie 6:3, 6:7(3), 4:6, 6:2, 7:6(1), dzięki czemu spotka się z Janowiczem. Polak i Afrykaner w zeszłym roku grali ze sobą w Monte Carlo, gdzie nasz reprezentant przegrał 5:7, 6:7(9).
[ad=rectangle]
Rozstawiony z numerem szóstym Tomas Berdych zanotował w środę 100. zwycięstwo w Wielkim Szlemie. Reprezentant Czech w trzech setach pokonał Lleytona Hewitta, który na Flushing Meadows triumfował w 2001 roku. - Czuję się naprawdę dobrze. To był trudny rywal i prawdziwe wyzwanie, a do tego warunki były dziś ekstremalne. Upał, wiatr i Lleyton w I rundzie to nie jest coś, z czym można się zmierzyć - powiedział Berdych, który pokonując utytułowanego Australijczyka 6:3, 6:4, 6:3, poprawił na 3-0 bilans bezpośrednich gier między nimi.
Przeciwnikiem Berdycha w pojedynku o 1/16 finału będzie Martin Klizan, który przegrywał już 0-2 w setach ze Steve'em Darcisem, ale zdołał pokonać Belga 3:6, 2:6, 7:6(5), 7:5, 6:4. Marin Cilić awansował do II rundy, po tym jak Marcos Baghdatis skreczował przy stanie 6:3, 3:1 dla Chorwata. Swojego meczu nie dokończył także Ivan Dodig który zszedł z kortu na początku piątej partii pojedynku z Feliciano Lopezem.
Tejmuraz Gabaszwili zwyciężył oznaczonego numerem 27. Santiago Giraldo i o miejsce w III rundzie powalczy w piątek z Aleksandrem Kudriawcewem. Rosjanin okazał się po zaciętym, pięciosetowym boju lepszy od swojego rodaka Jewgienija Donskoja. Do dalszej fazy awansował także Ukrainiec Ilja Marczenko, który w starciu kwalifikantów w czterech partiach ograł Szwajcara Marco Chiudinellego.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 14,792 mln dolarów
środa, 27 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Tomáš Berdych (Czechy, 6) - Lleyton Hewitt (Australia) 6:3, 6:4, 6:3
Marin Čilić (Chorwacja, 14) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:3, 3:1 i krecz
Kevin Anderson (RPA, 18) - Pablo Cuevas (Urugwaj) 6:3, 6:7(3), 4:6, 6:2, 7:6(1)
Feliciano López (Hiszpania, 19) - Ivan Dodig (Chorwacja) 1:6, 7:5, 2:6, 6:4, 1:1 i krecz
Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) - Santiago Giraldo (Kolumbia, 27) 6:3, 1:6, 7:6(6), 6:3
Martin Kližan (Słowacja) - Steve Darcis (Belgia, Q) 3:6, 2:6, 7:6(5), 7:5, 6:4
Aleksander Kudriawcew (Rosja, Q) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 2:6, 7:6(6), 3:6, 6:3, 6:4
Ilija Marczenko (Ukraina, Q) - Marco Chiudinelli (Szwajcaria, Q) 7:6(3), 4:6, 7:6(13), 7:6(4)