"Z wielkim bólem serca pragnę poinformować, że zdecydowałem się zakończyć swoją zawodową karierę. Po dłuższych przemyśleniach uznałem, iż jest to odpowiedni moment, aby przerwać grę i przystąpić do realizacji kolejnych celów mojego życia. Miałem bardzo szczęśliwą karierę tenisową i jestem bardzo dumny ze swoich osiągnięć, których nie byłoby także bez wsparcia osób mi bliskich. Jestem w pełni sił i nie mogę się już doczekać rozpoczęcia kolejnego rozdziału mojego życia" - napisał w specjalnym oświadczeniu Ross Hutchins.
[ad=rectangle]
Pochodzący z Wimbledonu 29-letni tenisista 14-krotnie docierał do finału gry podwójnej zawodów głównego cyklu i pięć z nich wygrał. Hutchins w barwach Wielkiej Brytanii wystąpił także w siedmiu spotkaniach w ramach rozgrywek o Puchar Davisa oraz zdobył dla Anglii srebrny medal w deblu podczas Igrzysk Wspólnoty Narodów (2010). W Wielkim Szlemie docierał najdalej do ćwierćfinału Wimbledonu oraz US Open (2011). Podczas tegorocznych międzynarodowych mistrzostw Stanów Zjednoczonych osiągnął razem z Yung-Jan Chan półfinał gry mieszanej. Najwyżej w rankingu deblowym był klasyfikowany na 26. miejscu (maj 2012).
W 2013 roku u Hutchinsa zdiagnozowano nowotwór krwi, ziarnicę złośliwą. Brytyjczyk podjął się leczeniu i w następnym sezonie powrócił na zawodowe korty. Wspólnie z Colinem Flemingiem dotarł do finału imprezy rozgrywanej w Monachium. W marcu Hutchins został wybrany dyrektorem turnieju ATP odbywającego się corocznie na trawnikach londyńskiego Queen's Clubu. To m.in. tej pracy pragnie teraz poświecić swój czas.