Alize Cornet (WTA 22) powalczy o drugi tytuł w sezonie (w kwietniu święciła triumf w Katowicach). W piątek w półfinale turnieju w Kantonie pokonała 6:1, 7:6(5) Timeę Bacsinszky (WTA 71) po równo dwóch godzinach walki. W ten sposób Francuzka awansowała do trzeciego finału w sezonie. Pierwszy osiągnęła w lutym w Dubaju i przegrała w nim z Venus Williams.
[ad=rectangle]
W II secie meczu z Bacsinszky, Cornet wróciła ze stanu 1:4 oraz z 2-4 w tie breaku. W całym meczu Francuzka raz oddała podanie, a sama wykorzystała trzy z dziewięciu break pointów. Dla Szwajcarki, która w trzech poprzednich sezonach walczyła z różnymi kontuzjami, był to pierwszy półfinał od lipca 2010 roku (w Bad Gastein dopiero w finale przegrała z Julią Görges).
W finale Cornet zmierzy się z Monicą Niculescu (WTA 60), która rozbiła 6:0, 6:2 Yafan Wang (WTA 251). W ciągu 72 minut gry Rumunka zdobyła 18 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz 15 z 21 przy drugim serwisie rywalki. Raz straciła serwis, a sama zamieniła na przełamanie sześć z ośmiu okazji. Skorzystała też z pięciu podwójnych błędów Chinki. Wang w debiucie w głównym cyklu doszła do półfinału.
W sobotę Cornet powalczy o piąty tytuł w karierze (bilans dotychczasowych finałów 4-4). Wszystkie wcześniejsze jej zdobycze to turnieje rangi International (Budapeszt 2008, Bad Gastein 2012, Strasburg 2013 i Katowice 2014). Niculescu w swoim dorobku ma jak na razie jedno trofeum (Florianopolis 2013). Poza tym dotarła jeszcze do dwóch finałów w Luksemburgu (2011 i 2012). Będzie to drugie spotkanie obu zawodniczek w głównym cyklu. Dwa lata temu w I rundzie Australian Open Rumunka wygrała 5:7, 6:0, 6:3. Poza tym spotkały się jeszcze w kwalifikacjach do Wimbledonu 2007. Wtedy zwyciężyła Cornet 3:6, 6:4, 6:2.
Cornet zagra również w finale debla w parze z Magdą Linette. W półfinale Francuzka i Polka pokonały 7:6(5), 7:6(5) Misaki Doi i Xu Yi-Fan. W I secie miały cztery setowe w 10. gemie, ale rozstrzygnęły go na swoją korzyść dopiero w tie breaku. W II partii wróciły ze stanu 0:2. W 10. gemie Japonka i Chinka obroniły piłkę meczową, a następnie zaliczyły przełamanie i z 3:5 wyrównały na 5:5. W tie breaku Cornet i Linette od 3-5 zdobyły cztery punkty. Mecz trwał jedną godzinę i 50 minut.
O tytuł Francuzka i Polka zmierzą się z Chia-Jung Chuang i Chen Liang, które wygrały 7:6(2), 5:7, 12-10 z Andreją Klepac i Marią-Teresą Torro-Flor po dwóch godzinach i 10 minutach walki. Dla Linette będzie to pierwszy w karierze finał w głównym cyklu. Cornet powalczy o trzeci deblowy tytuł (wcześniej Budapeszt 2008 z Janette Husárovą i Strasburg 2010 z Vanią King).
Guangzhou International Women's Open, Kanton (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
piątek, 19 września
półfinał gry pojedynczej:
Alizé Cornet (Francja, 2) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria) 6:1, 7:6(5)
Monica Niculescu (Rumunia) - Yafan Wang (Chiny, WC) 6:0, 6:0
półfinał gry podwójnej:
Alizé Cornet (Francja) / Magda Linette (Polska) - Misaki Doi (Japonia, 1) i Xu Yi-Fan (Chiny, 1) 7:6(5), 7:6(5)