ATP Kuala Lumpur: Trzeci tytuł w sezonie Keia Nishikoriego, Benneteau nadal bez przełamania

East News
East News

Kei Nishikori pokonał w finale turnieju Malaysian Open Juliena Benneteau, dzięki czemu umocnił swoją pozycję w Top 10 rankingu ATP.

To co przez cały turniej było domeną Juliena Benneteau również w niedzielę mu pomagało. Świetny serwis, bo o tym mowa, pozwolił Francuzowi nawiązać równą walkę z turniejową "jedynką" Keiem Nishikorim. Doświadczony reprezentant "Trójkolorowych" przed finałem mógł się pochwalić niesamowitą statystyką. Przez cały tydzień spędzony w Kuala Lumpur wygrał aż 33 z 35 własnych gemów serwisowych co dawało niesamowity procent - 94. Co ciekawe Benneteau przez cały turniej, jak i w niedzielnym meczu, bronił dużą liczbę break pointów (w pojedynku przeciwko Japończykowi było ich jedenaście, z czego dziewięć odpartych), jednak w tych kluczowych momentach Francuz zachowywał zimną krew.
[ad=rectangle]
W pierwszej partii niedzielnego finału Benneteau prowadził z przewagą przełamania i był zaledwie jeden gem od wygrania całego seta. Nishikori zdołał odrobić straty i o losach tej odsłony decydował tie break, w którym Japończyk kontrolował sytuację i przy jego nazwisku pojawiła się cyfra jeden, oznaczająca wygranie pierwszej partii finałowego starcia.

Obaj tenisiści w drugim secie grali bardzo zachowawczo, skupiając się przede wszystkim na swoim serwisie, przez co mogliśmy być świadkami zaledwie trzech szans na przełamanie, z których jedna została wykorzystana. W siódmym gemie Nishikori przełamał francuskiego rywala do zera.

Kei Nishikori pokonał Juliena Benneteau 7:6(4), 6:4, dzięki czemu wygrał trzeci tytuł w sezonie i szósty w zawodowej karierze. Z kolei mieszkający w Genewie Francuz nie ma powodów do zadowolenia - przegrał trzeci z rzędu finał w Kuala Lumpur i może się pochwalić niechlubnym rekordem. Reprezentant "Trójkolorowych" w swojej długiej karierze brał udział w dziesięciu finałach turniejów rangi ATP i w każdym z nich musiał uznać wyższość swojego rywala.

Malaysian Open, Kuala Lumpur (Malezja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 910,5 tys. dolarów
niedziela, 28 września

finał gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 7) - Julien Benneteau (Francja, 7) 7:6(4), 6:4

Komentarze (2)
avatar
Eleonora
29.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje Kei!
Teraz czeka Tokio po tytuł, należy mu się w końcu będzie grać u siebie w kraju. Kei, ma cudowną technikę, tylko musi oszczędzać siły i unikać długich meczy. 
You Dash
28.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba Kuala Lumpur? :D