ATP Tokio: Michał Przysiężny i Pierre-Hugues Herbert w finale debla!

Michał Przysiężny i Pierre-Hugues Herbert pokonali w półfinale gry podwójnej turnieju ATP w Tokio parę Eric Butorac / Raven Klaasen i w niedzielę zagrają o tytuł.

W ciągu niespełna tygodnia Michał Przysiężny i Pierre-Hugues Herbert przebyli drogę z piekła do nieba. Polsko-francuska para odpadła w eliminacjach gry deblowej turnieju ATP w Tokio, ale znalazła się w głównej drabince, korzystając na nieszczęściu Gillesa Simona i Jo-Wilfrieda Tsongi, którzy musieli się wycofać z powodu kłopotów zdrowotnych tego drugiego.
[ad=rectangle]
Przysiężny i Herbert otrzymali drugą szansę i wykorzystali ją znakomicie. W sobotę wygrali z rozstawionymi w Tokio z numerem czwartym, finalistami tegorocznego Australian Open, parą Eric Butorac / Raven Klaasen i awansowali do deblowego finału międzynarodowych mistrzostw Japonii.

W pierwszym secie faworyzowani rywale wykorzystali słaby początek w wykonaniu Polaka i jego francuskiego partnera. Butorac i Klaasen w gemie otwarcia nie wykorzystali break pointa, ale w trzecim uzyskali przełamanie, co pozwoliło im wygrać premierową partię 6:4.

W drugiej odsłonie obie pary bez najmniejszych problemów wygrywały gemy przy własnych podaniach. Doszło do tie breaka, w którym na placu gry dominowali Przysiężny i Herbert. Polsko-francuski duet błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 5-1, by zwyciężyć w dodatkowej rozgrywce 7-2.

O losach awansu do finału musiał rozstrzygać super tie break, który dla obu par był huśtawką nastrojów. Lepiej rozpoczęli go Amerykanin i tenisista z RPA, wychodząc na prowadzenie 3-0 i długo utrzymując bezpieczną przewagę.

Końcówka należała jednak do Przysiężnego i Herberta. Polak i Francuz od stanu 5-7 doprowadzili do remisu, a następnie objęli pierwsze prowadzeniu w super tie breaku (8-7). Butorac i Klaasen nie wytrzymali presji, stracili dwa kolejne punkty i niespodziewanie przegrali cały pojedynek.

Zarówno Przysiężny, jak i dla Herbert pierwszy w karierze zagrają w finale turnieju głównego cyklu. W ciągu 85 minut sobotniego pojedynku głogowianin i 23-latek z Mittelhausbergen posłali dwa asy, popełnili sześć podwójnych błędów serwisowych, jeden raz oddali podanie, ani razu nie wywalczyli przełamania oraz zdobyli o sześć punktów mniej od rywali (66-72).

W niedzielnym finale, który zostanie rozegrany na korcie centralnym o godz. 4:00 czasu polskiego, Przysiężny i Herbert zagrają z rozstawionymi z numerem drugim Ivanem Dodigiem z Chorwacji i Brazylijczykiem Marcelo Melo.

Rakuten Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,228 mln dolarów
sobota, 4 października

półfinał gry podwójnej:

Michał Przysiężny (Polska, LL) / Pierre-Hugues Herbert (Francja, LL) - Eric Butorac (USA, 4) / Raven Klaasen (RPA, 4) 4:6, 7:6(2), 10-7

Komentarze (46)
avatar
woj Mirmiła
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michał będzie tym, który na stałe zdetronizuje Bliźniaków na czele deblistów? czemu nie - po tak nieprawdopodobnym wyczynie być może zapała taką chęcią i zacznie się era dominacji Ołówka w debl Czytaj całość
Ryszard Jarocin
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michał i Pierre są "WIELCY" - piękne gratulacje i sukcesów w kolejnych wspólnych występach. I cóż teraz mają do powiedzenia krytykanci i niedowiarkowie z wcześniejszych wpisów. 
okwitek
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A w SF odsypiają Galę Kopniętych w Krocze Otatułowańców i nie podali jeszcze wyniku 
avatar
tenistom
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Szanghaju Matkowski gra z Paesem. Też może być ciekawie 
kkt
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
O, kurcze! Wygrali:) Az nie chce się wierzyć patrząc na dotychczasowe statystyki deblowe Przysieznego i jego wyniki tegoroczne. Gosc nie był w ogole notowany w rankingu deblowym, w tym roku zag Czytaj całość