ATP Szanghaj: Roger Federer i Novak Djoković zagrają ze sobą o finał

Novak Djoković pokonał w ćwierćfinale turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju Davida Ferrera i o finał zagra z Rogerem Federerem. Szwajcar w piątek wygrał z Julienem Benneteau.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Roger Federer w swoim czwartym w karierze występie w turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju po raz trzeci awansował do półfinału. W piątek rozstawiony z numerem trzecim Szwajcar pokonał 7:6(4), 6:0 w godzinę i dziewięć minut Juliena Benneteau, odnosząc szóste zwycięstwo nad Francuzem w ósmej konfrontacji.
Benneteau postawił Federerowi bardzo trudne warunki. Od początku meczu Francuz był bardzo skoncentrowany, starał się grać ma maksimum swoich możliwości i pilnować własnego serwisu. Kłopotów z podaniem nie miał także Szwajcar, więc o losach pierwszej partii rozstrzygać musiał tie break. Przez 12 gemów obaj tenisiści ani razu nie musieli bronić się przed przełamaniem, za to w dodatkowej rozgrywce podaniem w ogóle nie było ich atutem. Federer trzykrotnie przegrał punkt przy własnym serwisie, ale odpowiedział aż pięcioma mini breakami i wygrał tie breaka 7-4.

Po przegranej pierwszej partii w drugiej Francuz sprawiał wrażenie zbitego z pantałyku. Kłopot sprawiały mu nawet najprostsze zagrania, co tylko dodawało pewności siebie Federerowi. Rozluźniony arcymistrz z Bazylei co rusz popisywał się genialnymi akcjami i wygrał drugą odsłoną nie tracąc nawet gema.

Federer zakończył mecz ze znakomitymi statystykami. Posłał 11 asów serwisowych, ani razu nie musiał bronić piłki na przełamanie, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 34 z 37 rozegranych punktów, wykorzystał trzy z czterech break pointów i przy 34 zagraniach kończących popełnił tylko 13 niewymuszonych błędów.

Choć Novak Djoković stracił tylko sześć gemów, pojedynku z Davidem Ferrerem nie zaliczy do łatwych i przyjemnych. Waleczny Hiszpan przegrał z liderem rankingu ATP 13. raz w 18. spotkaniu, lecz ani na moment nie miał zamiaru ułatwiać zadania sławniejszemu przeciwnikowi.

Djoković rozpoczął mecz w sposób najlepszy z możliwych - od przełamania. Przewagi nie oddał już do samego końca partii otwarcia, lecz w dziesiątym gemie został wystawiony na niełatwą próbę i musiał obronić dwa break pointy, a partię zakończył dopiero za czwartą szansą po 57 minutach gry.

Druga odsłona, tak jak premierowa, rozpoczęła się od breaka dla Serba. Ferrer starał się walczyć, ale miał coraz większe problemy z własnym podaniem. W trzecim gemie Djoković jeszcze nie wykorzystał okazji na drugie przełamanie, ale dokonał tego w gemie siódmym, ostatecznie kończąc spotkanie zwycięstwem 6:4, 6:2.

- Najważniejszy był dziesiąty gem pierwszego seta - nie miał wątpliwości Djoković. - Zakończenie tej partii przy własnym podaniu było dla mnie kluczowe i przyniosło ulgę. To był trudny mecz pod względem fizycznym. Dobrze serwowałem. Na początku popełniałem wiele błędów, ale w drugim secie grałem już dobrze - dodał belgradczyk.

Półfinał Shanghai Rolex Masters będzie 36. konfrontacją Djokovicia z Federerem (bilans 18-17 dla Szwajcara). W Szanghaju ci tenisiści grali przeciw sobie jeden raz - w 2010 roku i Helwet wówczas zwyciężył 7:5, 6:4. - Roger jest jednym z najlepszych tenisistów w historii. Uwielbia i wie jak grać w ważnych meczach. Ma tutaj wielkie wsparcie. To będzie dla mnie duże wyzwanie. Myślę, że ten mecz nie ma faworyta. Nasze pojedynki są jak thrillery - ocenił Serb.

Shanghai Rolex Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 4,195 mln dolarów
piątek, 10 października

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - David Ferrer (Hiszpania, 5) 6:4, 6:2
Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Julien Benneteau (Francja) 7:6(4), 6:0

ATP Szanghaj: Gilles Simon odprawił Tomasa Berdycha, Feliciano Lopez w półfinale

Kto awansuje do finału turnieju w Szanghaju?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×