Ivan Lendl nie zostanie trenerem Tomasa Berdycha

Tomas Berdych poinformował, że pomimo rozmów z Ivanem Lendlem, Czech nie zostanie jego szkoleniowcem. Ostatnim podopiecznym byłego lidera rankingu ATP był Andy Murray.

W tym artykule dowiesz się o:

Od początku września pojawiały się różne spekulacje na temat współpracy Ivana Lendla i Tomasa Berdycha. W poniedziałek 54-latek poinformował o swojej decyzji. - Niestety ale nie mogę rozpocząć współpracy z Berdychem. Nie mogę mu poświęcić wystarczająco dużo czasu, aby efektownie pomóc w rozwoju jego kariery - powiedział Lendl podczas konferencji prasowej.
[ad=rectangle]
Na początku tygodnia Berdych odbył rozmowę z Lendlem, po której obaj panowie wybrali się na godzinny trening na kortach Sparty w Pradze. W poniedziałek wieczorem najlepszy czeski tenisista poinformował na Twitterze o efektach rozmów. - Świetnie spędziłem czas podczas rozmowy o tenisie z Ivanem Lendlem. On chciałby mi pomóc, ale jest bardzo zajęty - skwitował Berdych.

Ostatnio Lendl współpracował z Andym Murrayem, który pod jego opieką wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe i zdobył złoty medal podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

Berdych w tym tygodniu gra w Sztokholmie, a jego kolejnym turniejem będzie ATP Masters 1000 w Paryżu, gdzie Czech powalczy o przepustkę do Finałów ATP World Tour rozgrywanych w listopadzie w Londynie.

Komentarze (5)
avatar
Wkurwiona Maszka
14.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że nie Radkowi
Bo Radek nie zna słowa "nie" Mu się nie odmawia 
#Maszkowysuchar 
avatar
basher
14.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to nie bierze udziału w rozgrywkach w tym tygodniu? To kto jest jedynką w Sztokholmie?