ATP Sztokholm: Berdych lepszy od Browna, spektakl Mannarino z Dołgopołowem

Tomas Berdych pokonał Dustina Browna i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Sztokholmie. Adrian Mannarino po wspaniałym spektaklu wyeliminował Ołeksandra Dołgopołowa.

Tomas Berdych po rocznej nieobecności powrócił do Sztokholmu. Czech, który wygrał turniej If Stockholm Open przed dwoma laty, na inaugurację swoich tegorocznych występów w stolicy Szwecji uporał się z Dustinem Brownem. Najwyżej rozstawiony tenisista imprezy w ciągu godziny i 23 minut gry posłał siedem asów, po trafionym pierwszym podaniu przegrał tylko dwa punkty, ani razu nie został przełamany, dwukrotnie uzyskał breaka i pokonał niemieckiego kwalifikanta 7:5, 6:3.
[ad=rectangle]
Dla Berdycha to piąty z rzędu wygrany mecz w stolicy Szwecji. - Najważniejsze dla mnie było skupienie się na własnej grze i czyste uderzanie w piłkę - mówił Czech, walczący w Sztokholmie o punkty, które mogą mu dać udział w Finałach ATP World Tour. - Chcę mieć ten awans w swoich rękach - przyznał 29-letni rezydent Mote Carlo, który w ćwierćfinale zmierzy się z kolejnym tenisistą z eliminacji Mariusem Copilem. Rumun w czwartek pokonał w dwóch setach innego kwalifikanta, Pierre'a-Huguesa Herberta.

Jack Sock w trzecim kolejnym turnieju przeszedł przez dwie premierowe rundy. Amerykanin wygrał 7:6(3), 6:3 z rozstawionym z "szóstką" Jeremym Chardym i o półfinał zagra z broniącym trofeum, Grigorem Dimitrowem. - Chciałem grać swój tenis. Obaj gramy podobnie - chcemy dyktować warunki gry i atakować forhendem. Dimitrow gra niewiarygodnie i w ostatnim czasie znacznie awansował w rankingu. To będzie bardzo trudny mecz, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać - mówił Sock.

Na zakończenie dnia prawdziwą tenisową ucztę zafundowali kibicom Adrian Mannarino i Ołeksandr Dołgopołow. Początkowo przewagę posiadał Francuz, który wygrał pierwszego seta 6:4, a w drugim prowadził 2:1 z przełamaniem. Rozstawiony z numerem czwartym Ukrainiec nie miał zamiaru się poddawać, odrobił stratę i wygrał drugą partię w tie breaku 7-2.

W trzeciej odsłonie bliżej sukcesu był Dołgopołow, który na wygrany mecz czeka od lipca i zawodów w Hamburgu, gdy pokonał Jerzego Janowicza. Reprezentant naszych wschodnich sąsiadów prowadził 4:2 i miał dwie szanse na podwójne przełamanie, lecz nie wykorzystał ich i po chwili na tablicy wyników widniał już rezultat 4:4.

Mannarino poszedł za ciosem. W długim, ponad dziesięciominutowym, dziesiątym gemie Francuz miał cztery piłki meczowe, lecz Dołgopołow zdołał się obronić. Rozstrzygnięcie zapadło w tie breaku, w którym lepszy (7-4) okazał się reprezentant Trójkolorowych. Tym samym 26-latek ze Soizy awansował do ćwierćfinału, gdzie zagra z Matthiasem Bachingerem. Niemiecki kwalifikant wyeliminował oznaczonego numerem piątym Leonardo Mayera i po raz pierwszy w sezonie zagra w 1/4 finału turnieju głównego cyklu.

If Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 521,4 tys. euro
czwartek, 16 października

II runda gry pojedynczej:

Tomáš Berdych (Czechy, 1) - Dustin Brown (Niemcy, Q) 7:5, 6:3
Adrian Mannarino (Francja) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 4) 6:4, 6:7(2), 7:6(4)
Mathias Bachinger (Niemcy, Q) - Leonardo Mayer (Argentyna, 5) 7:6(3), 6:7(4), 6:3
Jack Sock (USA) - Jérémy Chardy (Francja, 6) 7:6(3), 6:3
Marius Copil (Rumunia, Q) - Pierre-Hugues Herbert (Francja, Q) 6:4, 6:3

Komentarze (0)