W rosyjskim tenisie wszystko zaczyna się od Szamila Tarpiszczewa i na Szamilu Tarpiszczewie się kończy. 66-letni obecnie moskwianin, były tenisista, od 1974 roku z niewielkimi przerwami pełni funkcję kapitana reprezentacji Rosji (wcześniej ZSRR) w Pucharze Davisa, a przez wiele lat był również sternikiem kadry Sbornej w Pucharze Federacji. Działa w Rosyjskim i w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim, a że był bliskim przyjacielem byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej Borysa Jelcyna, prywatnie wielkiego kibica tenisa, od 1992 roku po dziś dzień sprawuje urząd doradcy prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. Kultury Fizycznej i Sportu.
[ad=rectangle]
Tarpiszczew, osoba nietykalna w rosyjskim tenisie, dyrektor jedynego rosyjskiego turnieju głównego cyklu zarówno męskich, jak i kobiecych rozgrywek, Kremlin Cup, znany jest z ciętego języka. W jednej z ostatnich wypowiedzi obraził siostry Venus i Serenę Williams, nazywając je "braćmi Williams".
Na reakcję WTA nie trzeba było długo czekać. Władze kobiecego tenisa nałożyły na Tarpiszczewa karę w wysokości 25 tys. dolarów i nakazały wystosowanie przeprosin. Rosjanin na rok ma także zakaz jakiegokolwiek działania w strukturach WTA.
W związku ze słowami moskwianina Stacey Allaster, przewodnicząca WTA, wydała oświadczenie: "Słowa, które w rosyjskiej telewizji wypowiedział Szamil Tarpiszczew odnośnie dwóch najwybitniejszych zawodniczek w historii kobiecego tenisa, są obraźliwe, poniżające i absolutnie nie są do zaakceptowania w naszym sporcie. Serena i Venus Williams to wielkie mistrzynie na korcie i poza nim. Są niesamowitymi sportsmenkami i wzorami do naśladowania. Zrobiły wiele, aby zainspirować wiele dziewcząt na całym świecie do spełniania marzeń".
"WTA powstała na zasadach równości szans i szacunku, a Venus i Serena są ucieleśnieniem tych cech. Słowa pana Tarpiszczewa, kwestionujące płeć sióstr Williams, niszczą naszą wspaniałą grę i tę dwójkę wielkich mistrzyń. Jego uwagi są uwłaczające i zasługują na potępienie".
"Pan Tarpiszczew został ukarany grzywną w wysokości 25 tys. dolarów, maksymalną dozwoloną na mocy przepisów WTA. Ponadto będzie zawieszony w strukturach WTA na okres jednego roku oraz będziemy dążyć, by na okres jednego roku został usunięty ze stanowiska dyrektora turnieju Kremlin Cup. Ponowne przywrócenie go do sprawowania tych funkcji będzie zależeć od jego dobrego zachowania. Pan Tarpiszczew jest także zobligowany do wystosowania prywatnego listu z przeprosinami do Venus i Sereny Williams oraz publicznego do pozostałych tenisistów i fanów tenisa na całym świecie".
Do obraźliwego komentarza odniósł również prezes Amerykańskiej Federacji Tenisa (USTA), Dave Haggerty. - Jako prezes USTA i członek Międzynarodowej Federacji Tenisowej wzywam pana Tarpiszczewa, by wystosował oficjalne przeprosiny do Venus i Sereny Williams. Od pana Tarpiszczewa, jako prezesa Rosyjskiej Federacji Tenisowej i członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, oczekuję postępowania zgodnego z najwyższymi zasadami etyki i uczciwej sportowej rywalizacji. Niestety, jego naganne komentarze nie uosabiają wartości tych cech - powiedział Haggerty.
Tak, miałem na myśli mózg.