Nicolas Kiefer, triumfator sześciu turniejów rangi ATP World Tour, srebrny medalista olimpijski z Aten i półfinalista wielkoszlemowego Australian Open z 2006 roku, po zakończeniu kariery tenisowej pozostał przy białym sporcie. Pracuje jako komentator oraz jest felietonistą niemieckiej edycji magazynu Tennis Magazine.
[ad=rectangle]
W swoim najnowszym felietonie Kiefer napisał o Rogerze Federerze. Niemiec jest przekonany, iż słynny Szwajcar nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i że ciągle stać go na wielkie zwycięstwa.
- To, czego dokonał Federer w wieku 33 lat, jest zdumiewające. Triumfował w pięciu turniejach oraz wygrał najwięcej spotkań (72) ze wszystkich tenisistów. Czy ktoś w zeszłym roku myślał, że to będzie możliwe? - pytał Kiefer.
- Jestem zafascynowany sposobem, w jaki Federer gra u boku Stefana Edberga. Jest agresywny, atakuje przy siatce i gra jak za swoich najlepszych lat. Uważam, że Federer będzie jeszcze numerem jeden na świecie. Jestem przekonany, że on nadal ma środki, by pokonać Djokovicia, nawet w meczu do trzech wygranych setów. Jego największym atutem jest gra w tenisa, a nie przygotowanie fizyczne i siła - ocenił 37-latek z Holzminden.