Nowy tenisowy sezon jeszcze na dobre się nie rozkręcił, a już Ajla Tomljanović zyskała status gwiazdy. 21-latka w meczu I rundy turnieju Brisbane International pokazała się ze znakomitej strony i pokonała 7:6(6), 6:0 Jelenę Janković. - Myślę, że zagrałam świetny mecz. Nie miałam nic do stracenia - oceniła.
[ad=rectangle]
- To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy. Będąc na korcie, nie chciałam myśleć, z kim gram. Starałam się koncentrować tylko na sobie, na swojej grze. Przez głowę przemykały mi różne myśli, ale unikałam ich - dodała.
O Tomljanović bardzo głośno było także przed sezonem, gdy zmieniła obywatelstwo z chorwackiego na australijskie. John Tomic, ojciec Bernarda i Sary, zarzucił wówczas Tennis Australia, iż "kupuje tenisistki, zamiast inwestować w rozwój młodych australijskich talentów".
Co ciekawe, z powodów proceduralnych Tomljanović w Brisbane występuje jako Chorwatka. Barwy Australii może reprezentować jedynie w turniejach pod egidą ITF. - Czułam wsparcie kibiców. Bardzo mi to pomogło - przyznała.
Trener Tomljanović, Peter Taylor, stwierdził, że jego podopieczną w 2015 roku stać na wiele, a przełomem w jej karierze było zwycięstwo z Agnieszką Radwańską w zeszłorocznym Rolandzie Garrosie. - Mając 20 lat, doszła do drugiego tygodnia Rolanda Garrosa i pokonała Agnieszkę Radwańską. To pokazuje, jaki ma potencjał - mówił Taylor.
21-latka z Zagrzebia o ćwierćfinał Brisbane International zagra z Eliną Switoliną. Jakie ma oczekiwania? - Zawsze chcę wygrywać - powiedziała z uśmiechem.
Czy Ajla Tomljanović awansuje do ćwierćfinału Brisbane International? 
przegra ze svitolinka
tak twierdzi ginekolog-stanzuk
więc co to za zwycięstwo, z niedysponowaną przeciwniczką?!