WTA Rio de Janeiro: Errani uratowała się przed klęską, Begu w półfinale

Sara Errani pokonała po emocjonującym meczu Beatriz Haddad Maię i awansowała do półfinału turniej WTA International rozgrywanego na kortach ziemnych w Rio de Janeiro.

W piątek Sara Errani (WTA 16) wystąpiła w pierwszym ćwierćfinale od czasu US Open 2014. Pokonała 3:6, 7:6(2), 3:0 (krecz) Beatriz Haddad Maię (WTA 234) po obronie trzech piłek meczowych. W sobotę rozstawiona z numerem pierwszym Włoszka zagra w pierwszym półfinale od lipca 2014 roku (Bad Gastein). Dla 18-letniej Brazylijki był to pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu. Poniosła ona drugą drugą porażkę w WTA Tour po zmarnowaniu trzech meczboli (w 2013 roku we Florianopolis z Melindą Czink).
[ad=rectangle]
Haddad Maia prowadziła 6:3, 5:3, ale Errani stan II seta wyrównała na 5:5 po obronie dwóch piłek meczowych. Przy 5:6 odparła jeszcze jednego meczbola i po rozegraniu 16 punktów doprowadziła do tie breaka. W nim była zdecydowanie lepsza, a w III partii wyszła na 3:0. W tym momencie Brazylijka skreczowała z powodu skurczów. W trwającym dwie godziny i 17 minut spotkaniu Włoszka siedem razy oddała podanie, a sama wykorzystała osiem z 14 break pointów.

Kolejną rywalką Errani będzie Johanna Larsson (WTA 69), która pokonała 6:4, 6:0 Dinę Pfizenmaier (WTA 142). O wyniku I seta zadecydowało jedyne przełamanie, jakie Szwedka uzyskała przy 3:3. Od stanu 5:4 zdobyła ona siedem gemów z rzędu i po 75 minutach gry awansowała do pierwszego półfinału od lipca 2013 roku, gdy w Båstad w finale uległa Serenie Williams. W meczu z Niemką obroniła trzy break pointy, a sama wykorzystała cztery z siedmiu szans na przełamanie. Errani wygrała wszystkie pięć dotychczasowych meczów z Larsson.

Irina Begu (WTA 34) rozbiła 6:1, 6:2 Julię Glushko (WTA 149). Rumunka odparła cztery z pięciu break pointów, a sama pięć razy przełamała rywalkę. W ubiegłym miesiącu dotarła ona do IV rundy Australian Open (po drodze odprawiła Andżelikę Kerber) i jest to jej najlepszy wynik w wielkoszlemowym turnieju. Dla Glushko był to pierwszy ćwierćfinał w WTA Tour.

O trzeci singlowy finał w głównym cyklu Begu zagra z Anną Schmiedlovą (WTA 75), która pokonała 6:3, 6:1 Veronicę Cepede Royg (WTA 168) po 67 minutach. Słowaczka wykorzystała sześć z ośmiu break pointów oraz zdobyła 17 z 22 punktów przy drugim podaniu Paragwajki. Dla obu tenisistek był to pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu.

Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 20 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Sara Errani (Włochy, 1) - Beatriz Haddad Maia (Brazylia, WC) 3:6, 7:6(2), 3:0 i krecz
Irina Begu (Rumunia, 2) - Julia Glushko (Izrael) 6:1, 6:2
Johanna Larsson (Szwecja, 5) - Dinah Pfizenmaier (Niemcy) 6:4, 6:0
Anna Schmiedlová (Słowacja, 6) - Verónica Cepede Royg (Paragwaj, Q) 6:3, 6:1

Komentarze (1)
avatar
WTA-man
21.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Beatriz. Sara chyba zamierza zgarnąć tytuł nic ciekawego nie pokazując. Chociaż może Camelia na to nie pozwoli.
Fajny turniej grała Maia i Cepede.
Dinah nie byłaby sobą gdyby nie przewal
Czytaj całość