Jerzy Janowicz: Nawierzchnia powinna nam bardziej sprzyjać

East News
East News

We wtorek odbyła się w Płocku konferencja prasowa z udziałem reprezentacji Polski, która w dniach 6-8 marca spotka się z Litwą w meczu I rundy Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa.

- Jestem bardzo wdzięczny wszystkim zawodnikom, którzy wyrazili chęć gry w drużynie, mimo niesprzyjającego terminu, tuż przed dużym turniejem ATP w Indian Wells. Oprócz obecnych tu w Płocku byli to też Mariusz Fyrstenberg i Michał Przysiężny, którzy ostatnio prezentują również wysoką formę. Musiałem jednak wybrać czwórkę i wierzę, że ci zawodnicy, których powołałem na mecz z Litwą zapewnią nam awans do kolejnej rundy - tłumaczył na konferencji prasowej kapitan Radosław Szymanik.
[ad=rectangle]
- Dotychczas zawsze w składzie było dwóch singlistów no i ja z Mariuszem. Pojawiały się nawet czasem nawet głosy, że blokujemy miejsce w drużynie. Teraz Radek ma w składzie jednego deblistę i trzech singlistów, więc będzie miał większe pole manewru. Ja oczywiście jestem do pełnej dyspozycji, nawet jako czwarty singlista. Ale oczywiście wolałbym jednak wystąpić tyko w deblu, tak będzie chyba lepiej dla nas wszystkich - dodał ze śmiechem Marcin Matkowski.

Najpóźniej do drużyny dołączył Jerzy Janowicz, który w środę dopiero odbył pierwszy trening w Orlen Arenie. - Jeszcze wczoraj trenowałem w Łodzi, zanim przyjechałem po południu do Płocka, więc dopiero dzisiaj zapoznałem się z kortem. Taki był plan od samego początku. Ale z tego, co widziałem, to jest szybki, tak jak chcieliśmy, więc będzie nam wszystkim odpowiadał. Oczywiście nie jest to nawierzchnia obca Litwinom, ale myślę, że nam będzie trochę bardziej sprzyjać - powiedział na konferencji Janowicz.

- Bardzo komfortowo się czuję na tym korcie. Jest szybki, ale przy tym piłki wysoko na nim skaczą. To znaczy, że w meczach będzie sporo wymian, więc szykuje się ciekawa gra. Liczymy, że wszystko pójdzie po naszej myśli. Mój tato kiedyś pracował w Płocku jako trener piłkarzy, ale ja tu jestem pierwszy raz - dodał Łukasz Kubot, który w poniedziałek odebrał w Warszawie statuetkę dla laureata 48. edycji Konkursu Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Źródło artykułu: