Do tegorocznej edycji zawodów w Indian Wells nie przystąpi kilka klasowych tenisistek. Wróciła Serena Williams, ale już od kilku dni wiadomo, że zabraknie jej siostry oraz Petry Kvitovej, czwartej rakiety świata. Zabraknąć może Simony Halep, notowanej jedno miejsce wyżej, ponieważ jej 29-letni kuzyn Nicia Arghin popełnił samobójstwo przez powieszenie w jej rodzinnej miejscowości, w Konstancy.
[ad=rectangle]
W poniedziałkowe popołudnie samobójcę znalazł wujek tenisistki, który wezwał policję. Z początkowych ustaleń wynika, że Nicia Arghin nie miał na sobie śladów ingerencji osób trzecich, nie pozostawił również żadnej wiadomości, w której wyjaśniałby swój straszny czyn. Możliwą przyczyną targnięcia się na swoje życie był zawód miłosny lub długi wynikające z zamiłowania mężczyzny do hazardu. Po 50 minutach reanimacji stwierdzono zgon 29-latka.
Rumunka, według swojej rodziny, wyraziła chęć powrotu do swojego kraju, żeby być z najbliższymi. Matka Simony Halep oraz matka zmarłego są siostrami, więc jest to dramat w najbliższej rodzinie tenisistki. Nie pierwszy, jak zauważa portal www.reportertv.ro, bowiem w zeszłym roku rodzina mistrzyni z Dubaju pożegnała dwóch członków familii, wujka i nieuleczalnie chorą ciotkę.
Halep wielokrotnie podkreślała jak mocne relacje wiążą ją z rodziną. Również po zwycięstwie w Dubaju stwierdziła: - To bardzo miłe widzieć rodzinę i przyjaciół na trybunach. Dają mi siłę do gry. Ciesze się tym co mam, ponieważ to najlepsze chwile moje sezonu, mojego życia. Chce się cieszyć tenisem, bo daje mi sprawia mi sporo frajdy - zakończyła finalistka zeszłorocznego Roland Garros.
Jeżeli Rumunka wycofa się z BNP Paribas Open, to spadnie o jedną pozycję, na czwartą lokatę, bowiem wyprzedzi ją Kvitová. Wszystko przez fakt, iż w poprzedniej edycji Halep dobrnęła do półfinału, w którym uległa Agnieszce Radwańskiej.
Czy autor tej notki zna różnicę między słowem "dobrnąć" a "dotrzeć" ...?
Zapewniam, ze to NIE TO SAMO