WTA Indian Wells: Słabszy dzień i sensacyjna porażka Agnieszki Radwańskiej!

trenerow, a tak jest jedna tenisistka z Polski ktora odonosi sukcesy i od poczatku wszyscy chca ja pouczac jak ma grac i co robic zeby im wszystko wygrywala, czy to mozliwe czy nie, bo wiedza ze druga taka co potrafi wygrywac i odnosic sukcesy dlugo moze im sie nie trafic i kombinuja co zrobic zeby koniecznie osiagala najwieksze sukcesy. Po drugie jesliby Polacy mieli kilka tenisistek ktore odnosilyby spore sukcesy i dobrze rokowaly, to kazdy by mogl kibicowac stylowi gry ktory lubi, a tak wielu lagodnie mowiac marudzi bo im styl gry Agnieszki i osobowosc Agnieszki sie nie podba i koniecznie chca zeby grala i zachowywala sie tak jak akurat oni lubia. Tylko ze Agnieszka odnosila swoje sukcesy dzieki swojej indywidualnosci, a zmiany moga raczej tylko jej zaszkodzic.

jest na rzeczy i on o tym już wie. Ps. Czyżby wystraszyli się Bacsinszky ?.:)

turnieju. Zazwyczaj spotykały się dopiero w finałach..

i tak powinna grac ciagle, a treningi maja sluzyc temu zeby byla jak najlepiej ogolnie przygotowana do gry, i zeby jak najlepiej mogla grac swoj tenis, i cieszyc sie gra, a Polacy w swej masie od zawsze kombinuja inaczej, kombinuja jak grac zeby osiagac wszystko, wszystkich ogrywac i wszystko wygrywac - choc to raczej niemozliwe i abstrahuja od osobowosci tenisistki - tak sa pazerni na najwieksze sukcesy, takie maja parcie na sukcesy, no i nie chca jej sie wstydzic, chca byc z niej dumni, czyli zeby grala standardy a nie wyrozniala sie swoim stylem gry ( wtedy wybacza jej nawet slabsze wyniki), Polacy jako ogol nie chca sprytnej tenisistki ktora bazuje na slabosciach innych, wykorzystuje ich bledy, ogrywa je sposobem, tylko chca robokopa ktory jesli wygrywa to tylko dzieki winnerom i jest od nikogo niezalezny, tylko od wlasnych bledow i slabosci, i wszystkich ktorych ogrywa ogrywa tylko winnerami, chocby to mialo pogorszyc wyniki, bo dla nich sprytne bazowanie na slabosciach innych przynosi tylko wstyd, a zaplaci za to Radwanska. A przeciez Polacy nigdy nie udowodnili ze sa w stanie wytrenowac wielkiej tenisistki wygrywajacej seryjnie szlemy, najpierw nich pokaza ze to potrafia, a potem niech do tego aspiruja, a nie odwrotnie - to co Agnieszka osiagala osiagala dzieki swojemu indywidualnemu stylowi gry - raczej wszystko paprali, wiec pomijajac warunki i osobowosc Agnieszki w czym jest nadzieja ze im moze sie udac, w Navratilovej?

fizycznie, co sprawia, że tenisistki Bum bum są dla niej poza zasięgiem. Wygrywa nie poprzez kończące uderzenia, a dzięki błędom rywalek!

się na szkoleniowca, o czym przestrzegał Robert Radwański. A Wiktorowski to amator, wielki kapitan Fed Cup, ale tylko wzrostem. Przyjdzie po prawie czterech latach pogodzić się, że Aga będzie poza TOP 10.