Wielokrotny triumfator imprez wielkoszlemowych winny gwałtów i napaści seksualnej

Legendarny deblista i triumfator imprez wielkoszlemowych, Bob Hewitt, został w poniedziałek uznany winnym napaści seksualnej i gwałtów na nieletnich.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Sprawa dotyczy lat 80. i 90. XX wieku, kiedy Bob Hewitt był trenerem młodych zawodniczek. Według relacji jego nieletnich podopiecznych miał on je molestować seksualnie. W poniedziałek sąd orzekł, że 75-letni obecnie obywatel RPA jest winny dwóch zarzutów o gwałt oraz jednego zarzutu napaści seksualnej.
Sędzia Bert Bam orzekł, iż dowody zebrane w tej sprawie są "przytłaczające" i nie pozostawiają żadnego cienia wątpliwości o winie oskarżonego: - Czas nie wymazał jeszcze tych przestępstw, dlatego osoba winna nie może uciec przed wymiarem sprawiedliwości bez odpowiedniej kary.

Hewitt został umieszczony w areszcie i jeszcze w poniedziałek dowie się, jaką poniesie karę. Jego lekarz poinformował, że stan zdrowotny jego pacjenta jest poważny, co jest wynikiem przeżytego przez byłego zawodnika ataku serca (2010) i zawału (2011). W 2012 roku Międzynarodowa Tenisowa Galeria Sław zdecydowała się usunąć jego nazwisko z grona przyjętych z powodu postawionych mu zarzutów.

W latach 1962-77 Hewitt wygrał dziewięć turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej, dzięki czemu skompletował Karierowego Wielkiego Szlema. Podobnym wyczynem popisał się w mikście, w którym triumfował z różnymi partnerkami sześciokrotnie. W sumie pochodzący z Australii tenisista sięgnął po siedem tytułów w singlu i 65 w deblu. Przed rozpoczęciem Ery Otwartej (1968) w wielu zestawieniach jego nazwisko widniało w gronie 10 najlepszych graczy świata.

Ranking ATP: Novak Djoković wciąż najlepszy, Jerzy Janowicz wrócił do Top 50

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×