Po wygranej w Nowym Jorku, Samantha Stosur i David Taylor współpracowali ze sobą jeszcze przez jeden sezon, do grudnia 2012 roku, kiedy Australijka zdecydowała się na zatrudnienie Brytyjczyka Milesa Maclagana, a później Nowozelandczyka Simona Rea. Liczne kontuzje i bardzo chwiejna forma spowodowały, że dwa tygodnie temu Australijka zajmowała w rankingu 26. miejsce, najniższe od blisko sześciu lat.
[ad=rectangle]
W międzyczasie Taylor powrócił do pracy z Tennis Australia i rozpoczął wspólne treningi z Ajlą Tomljanović, z których nie zamierza zrezygnować w trakcie ponownej współpracy ze Stosur.
- To trochę nietypowe, aby na tym poziomie jeden szkoleniowiec opiekował się dwiema zawodniczkami jednocześnie, ale Sam ma 31 lat, mnóstwo doświadczenia i zna Davida praktycznie od podszewki - tak tłumaczy sytuację menadżer tenisistki, Paul Kilderry. - Bardzo jej zależało na ponownej pracy z Taylorem, a współpraca z Sam wyjdzie na dobre też Ajli - dodał były australijski tenisista.
Aktualnie Stosur zmaga się z kontuzją ścięgna Achillesa, przez którą nie mogła pomóc reprezentacji Australii w walce o utrzymanie w Grupie Światowej Pucharu Federacji z Holenderkami. Powrót do gry planuje podczas turnieju w Madrycie, który rozpocznie się 2 maja.