Roger Federer: Nadal mam w sobie pasję i chęci do ciężkiej pracy
W rozmowie z Frankfurter Allgemaine Zeitung Roger Federer mówił o swojej rodzinie, planach na przyszłość, zakończeniu kariery i marzeniach o kolejnych tytułach wielkoszlemowych.
Najlepszy szwajcarski tenisista jest zachwycony współpracą ze Stefanem Edbergiem, ale po zakończeniu kariery nie jest zainteresowany pracą w roli trenera. - Praca z nim daje mi motywację, choć jest małomówny.
Helwet nie ma zamiaru odpuszczać trwającego obecnie sezonu na kortach ziemnych, ale przyznał, że najważniejszy dla niego w tym roku jest okres gry na trawie. - Grałem w Monte Carlo, a teraz mam nadzieję, że dobrze zaprezentuję się w Stambule, Madrycie i w Paryżu. W Rolandzie Garrosie oczekuję, że dotrę przynajmniej do półfinału. Oczywiście, najważniejsza jest dla mnie trawa i turniej w Halle oraz Wimbledon - określił swoje cele.
Bazylejczyk w rankingu ATP zajmuje drugą pozycję. Do liderującego Novaka Djokovicia traci 5460 pkt. - Kiedy Djoković jest w formie i ma zaufanie do własnej gry, jest niezwykle trudny do pokonania, zwłaszcza na kortach twardych - powiedział, dodając, iż nie spodziewa się, by w najbliższym czasie dominacja tzw. Wielkiej Czwórki została zakończona. - Nadal, Djoković, Murray i ja wciąż jesteśmy na szczycie, ale Raonić, Berdych i Nishikori też są znakomitymi tenisistami.Federer mówił także o swojej przyszłości. Występie w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro i marzeniach o kolejnym tytule wielkoszlemowym. - Muszę mieć pewność, że wewnętrzny ogień nadal we mnie płonie. Punkty rankingowe są ważne, ale nie obchodzi mnie, czy będę szósty czy dziesiąty. Nie poluję na punkty, aby znów być numerem jeden, ale ciągle mam nadzieję, że wygram jeszcze jeden lub dwa turnieje wielkoszlemowe.
- Co do igrzysk - kontynuował - W Dubaju Martina [Hingis] zapytała mnie, czy chciałbym z nią zagrać w Rio w mikście. W tej chwili trudno mi powiedzieć, czy wystąpię w trzech konkurencjach, bo oprócz singla chciałbym również wystąpić w deblu ze Stanem [Wawrinką]. Oczywiście, więcej występów to więcej szans na medal, ale muszę to spokojnie rozważyć.