Wimbledon: Rewelacje sprzed roku za burtą, Simona Halep i Eugenie Bouchard pokonane!

East News / Simona Halep
East News / Simona Halep

Simona Halep przegrała z Janą Cepelovą w I rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Z turniejem pożegnała się również Eugenie Bouchard.

Tego nikt nie mógł się spodziewać. Dwie rewelacje ubiegłorocznego Wimbledonu odpadły już w I rundzie! W ubiegłym sezonie Simona Halep dopiero w półfinale uległa Eugenie Bouchard, która później w finale została rozbita przez Petrę Kvitovą. We wtorek Rumunka przegrała 7:5, 4:6, 3:6 z Janą Cepelovą (WTA 106) i po raz pierwszy od Rolanda Garrosa 2013 z wielkoszlemowego turnieju została wyeliminowana po pierwszym meczu.
[ad=rectangle]
W I secie Halep (WTA 3) od 5:3 straciła dwa gemy, ale ostatecznie udało się jej go zamknąć. Wydawało się, że Rumunka opanowała sytuację, ale nic bardziej mylnego. W II partii dwa razy przełamała rywalkę, ale sama własne podanie oddała trzy razy. W decydującej odsłonie finalistka ubiegłorocznego Rolanda Garrosa z 1:4 zbliżyła się na 3:4, ale przegrała dwa kolejne gemy. Podając przy 5:3 Čepelová od 0-40 zgarnęła pięć punktów z rzędu.

W trwającym dwie godziny i 15 minut spotkaniu Halep naliczono 24 kończące uderzenia i 34 niewymuszone błędy. Rumunka popełniła siedem podwójnych błędów i zdobyła tylko 11 z 37 punktów przy swoim drugim podaniu. Čepelová miała 16 piłek wygranych bezpośrednio i 20 błędów własnych. Słowaczka siedem razy oddała własne podanie, a sama wykorzystała osiem z 12 break pointów.

Čepelová odniosła drugie tak wielkie zwycięstwo, ale pierwsze w wielkoszlemowym turnieju. W ubiegłym sezonie w drodze do półfinału w Charleston wyeliminowała samą Serenę Williams. Słowaczka w 2012 roku doszła w Wimbledonie do III rundy. W ośmiu kolejnych startach w wielkoszlemowych imprezach wygrała łącznie cztery mecze. W kolejnej rundzie zmierzy się z Moniką Niculescu (WTA 48), która wygrała 5:7, 6:3, 6:1 z Moniką Puig (WTA 91).

Trwa kryzys Eugenie Bouchard (WTA 12). We wtorek Kanadyjka przegrała 6:7(3), 4:6 z Ying-Ying Duan (WTA 117) i odpadła w I rundzie z drugiego z rzędu wielkoszlemowego turnieju. 21-latka z Montrealu w styczniu osiągnęła ćwierćfinał Australian Open, ale w kolejnych miesiącach wygrała zaledwie cztery mecze. Po Wimbledonie Bouchard wypadnie z czołowej 20 rankingu.

W niezwykle dramatycznych okolicznościach awans wywalczyła Heather Watson (WTA 56). Mecz Brytyjki z Caroline Garcią (WTA 33) został w poniedziałek przerwany przy stanie 1-1 w setach. We wtorek reprezentantka gospodarzy obroniła trzy piłki meczowe i pokonała Francuzkę 1:6, 6:3, 8:6. W ciągu dwóch godzin i 12 minut Garcia zaserwowała siedem asów, ale też zrobiła 10 podwójnych błędów. Naliczono jej 32 kończące uderzenia i 38 niewymuszonych błędów. Watson miała 13 piłek wygranych bezpośrednio i 18 błędów własnych.

Niesłychanie emocjonująca była również batalia Jeleny Janković (WTA 30) z Jeleną Wiesniną (WTA 89). Serbka wróciła z 2:4 w III secie i zwyciężyła 6:4, 3:6, 10:8 po dwóch godzinach i 41 minutach walki. Na konto byłej liderki rankingu powędrowało 41 kończących uderzeń i 27 niewymuszonych błędów. Rosjance zanotowano 54 piłki wygrane bezpośrednio i 35 błędów własnych. Różnicę zrobił serwis - Janković zaserwowała 13 asów, za to Wiesnina zrobiła 11 podwójnych błędów. Kolejną rywalką Serbki będzie Jewgienija Rodina (WTA 101), która wygrała 6:4, 6:4 z Laurą Robson. Dla 21-letniej reprezentantki gospodarzy był to pierwszy mecz w zawodach głównego cyklu od ubiegłorocznego Australian Open. Brytyjka przez ponad 1,5 roku pauzowała z powodu kontuzji lewego nadgarstka. Przed Wimbledonem wystąpiła w kwalifikacjach w Eastbourne i urwała jednego gema Darii Gawriłowej.

Swietłana Kuzniecowa (WTA 25) dwa poprzednie starty w Wimbledonie zakończyła na I rundzie. We wtorek mistrzyni US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009 pokonała 6:3, 6:4 Laurę Siegemund (WTA 128). Kolejną rywalką Rosjanki będzie Kristyna Plískova (WTA 134), która wróciła ze stanu 3:6, 3:5 i pokonała 3:6, 7:5, 7:5 Terezę Smitkovą (WTA 62). W trwającym równo dwie godziny spotkaniu 23-latka z Pragi zaserwowała 17 asów.

Na początku czerwca w Den Bosch Camila Giorgi (WTA 32) zdobyła swój pierwszy tytuł w głównym cyklu. We wtorek Włoszka rozpoczęła piąty start w Wimbledonie. Wygrała 7:6(4), 6:3 z Telianą Pereirą (WTA 77) i czwarty rok z rzędu zameldowała się w II rundzie tej lewy Wielkiego Szlema. W I secie wróciła ze stanu 1:4 oraz obroniła dwie piłki setowe przy 5:6. Najlepszy wynik Giorgi w Wimbledonie to 1/8 finału z 2012 roku. Ajla Tomljanović (WTA 81) pokonała 6:3, 6:4 Klarę Koukalovą (WTA 100). W II rundzie reprezentantka Australii zagra z Agnieszką Radwańską, którą rok temu wyeliminowała na kortach Rolanda Garrosa.
 
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 10,332 mln funtów
wtorek, 30 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 26) - Laura Siegemund (Niemcy, Q) 6:3, 6:4
Jelena Janković (Serbia, 28) - Jelena Wiesnina (Rosja) 6:4, 3:6, 10:8
Camila Giorgi (Włochy, 31) - Teliana Pereira (Brazylia) 7:6(4), 6:3
Jana Čepelová (Słowacja) - Simona Halep (Rumunia, 3) 5:7, 6:4, 6:3
Ying-Ying Duan (Chiny, Q) - Eugenie Bouchard (Kanada, 12) 7:6(3), 6:4
Heather Watson (Wielka Brytania) - Caroline Garcia (Francja, 32) 1:6, 6:3, 8:6
Kristýna Plíšková (Czechy) - Tereza Smitková (Czechy) 3:6, 7:5, 7:5
Monica Niculescu (Rumunia) - Mónica Puig (Portoryko) 5:7, 6:3, 6:1
Olga Goworcowa (Białoruś, Q) - Andreea Mitu (Rumunia) 6:1, 6:1
Ajla Tomljanović (Australia) - Klára Koukalová (Czechy) 6:3, 6:4
Jewgienija Rodina (Rosja) - Laura Robson (Wielka Brytania, WC) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (87)
avatar
Sharapov
30.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od garosa 2013? bo chyba w tym roku tez wyleciala halep w 1 rundzie 
LA
30.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny serwis Sabinki: https://vine.co/v/eJ3WiHIr1gz ;) 
avatar
marulek
30.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby Halep nie poszła w ślady Azarenki....szkoda. 
avatar
stanzuk
30.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jakby obecnie Agnieszka była na poziomie Simony, to też grałaby na korcie wice-centralnym, a nie na piknikowym. 
avatar
Kike
30.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To musi być piękne uczucie dla Aljaża Bedene wygrać mecz jako Brytyjczyk w Wimbledonie :P