Serena Williams już po raz dziesiąty wystąpi w imprezie kończącej kobiece zmagania. W sumie Amerykanka zdobyła pięć tytułów, a od 2012 roku jest niepokonana. Jej rekord w tym prestiżowym turnieju wynosi 29-6. Triumfatorka 20 zawodów wielkoszlemowych ma za sobą bardzo udaną część sezonu, bowiem wygrała Australian Open, Rolanda Garrosa oraz imprezę w Miami.
[ad=rectangle]
- Bardzo się cieszę, że zostałam pierwszą tenisistką, która wywalczyła awans do Mistrzostw WTA w Singapurze - powiedziała Serena. - Nie mogę się już doczekać, aby tam wrócić i obronić tytuł. W ubiegłym sezonie po raz pierwszy odwiedziłam to miasto i bardzo mi się spodobało. Publiczność jest niesamowita i z chęcią znów się tam pojawię - dodała.
Od utworzenia obecnego formatu, w którym osiem tenisistek rywalizuje w dwóch grupach, jeszcze żadnej zawodniczce nie udało się awansować do imprezy w tak wczesnej fazie sezonu. Amerykanka pobiła więc kolejny wartościowy rekord.
- Serena po raz kolejny inspiruje swoich fanów historycznym sezonem - powiedziała szefowa WTA Stacey Allaster - Chciałabym jej pogratulować wywalczenia miejsca w najlepszej ósemce, która zaprezentuje się w Singapurze. Sympatycy w tym mieście będą mieli okazję oglądać jedną z najlepszych tenisistek w historii dyscypliny. Ekscytacja będzie narastała cały sezon, ponieważ zawodniczki będą przesuwać się i spadać w rankingu Road to Singapur. Druga edycja zapowiada się fantastycznie - dodała.
na Instagramie 
na Facebooku 
