W kwietniu Teliana Pereira wygrała turniej w Bogocie (była wtedy klasyfikowana na 130. miejscu w rankingu). Została pierwszą od 27 lat Brazylijką, która wywalczyła singlowy tytuł w głównym cyklu. W sobotę święciła triumf we Florianopolis, rodzinnym mieście Gustavo Kuertena, trzykrotnego mistrza Rolanda Garrosa. W finale reprezentantka gospodarzy pokonała 6:4, 4:6, 6:1 Annikę Beck.
[ad=rectangle]
Maratońska wymiana dała Beck (WTA 68) przełamanie w gemie otwarcia I seta. Niemka sprowadziła rywalkę do siatki dropszotem i na krótkiego krosa Pereiry (WTA 78) odpowiedziała forhendowy wolejem. Brazylijka natychmiast stratę odrobiła ostrym bekhendem wymuszającym błąd. Beck miała break pointa na 2:1, ale wyrzuciła return, a w czwartym gemie oddała podanie psując forhend. Reprezentantka gospodarzy uzyskała okazję na 5:1, ale przestrzeliła bekhend. Pereira nie potrafiła zamknąć seta, gdy serwowała przy 5:3. Dwa break pointy obroniła, ale przy trzecim wpakowała bekhend w siatkę. Wynik seta na 6:4 ustaliła wspaniałym returnem forhendowym po krosie.
Efektowny return przyniósł Beck przełamanie na otwarcie II seta. W drugim gemie miała 40-0, ale utrzymała podanie po odparciu break pointa. Uzyskała okazję na 3:0, ale wyrzuciła forhend. Po chwili był już remis 2:2, bo Niemka oddała podanie bekhendowym błędem. Zmarnowała ona szansę na 3:2 psując bekhend. W siódmym gemie Pereira od 0-30 zdobyła cztery punkty. Beck zaliczyła przełamanie na 5:4 wykorzystując czwartego break pointa bekhendem po linii. W 10. gemie roztrwoniła pierwszą piłkę setową podwójnym błędem, przy drugiej wyrzuciła bekhend, a trzecią wspaniałym bekhendem obroniła Pereira. Odwrotny kros forhendowy dał Beck czwartego setbola. Partia dobiegł końca, gdy slajs Brazylijki wylądował w siatce.
W czwartym gemie III seta Beck oddała podanie wyrzucając forhend. Pereira poszła za ciosem. Kombinacją krosa forhendowego i bekhendu podwyższyła na 5:1. Krótki kros bekhendowy w odpowiedzi na dropszota rywalki dał Brazylijce dwie piłki meczowe w siódmym gemie. Wykorzystała już pierwszą bekhendem po linii. W III secie Beck zdobyła tylko 13 punktów na 40 rozegranych. Pereira zgarnęła 16 z 19 punktów w swoich gemach serwisowych.
Trwające dwie godziny i 36 minut spotkanie obfitowało w wyniszczające wymiany z głębi kortu. Pereira lepiej zmieniała rytm gry i była skuteczniejsza w akcjach przy siatce. Brazylijka obroniła 10 z 14 break pointów, a sama wykorzystała sześć z dziewięciu szans na przełamanie. Obie tenisistki zaserwowały po jednym asie. Beck popełniła cztery podwójne błędy, a reprezentantka gospodarzy żadnego.
Pereira po raz drugi wystąpiła w finale w głównym cyklu i zdobyła drugi tytuł. W poniedziałek zadebiutuje w czołowej 50 rankingu WTA. W sobotę została trzecią w Erze Otwartej Brazylijką, która wygrała turniej WTA - po Marii Bueno i Neige Dias. Pereira dołączyła do Dias (w 1987 roku w miejscowości Guarujá), do tej pory jedynej triumfatorki turnieju WTA w Brazylii w głównym cyklu w Erze Otwartej. Beck pozostaje z jednym tytułem, jaki zdobyła rok temu w Luksemburgu. W sobotę wystąpiła ona w swoim trzecim singlowym finale. W piątek Niemka zwyciężyła we Florianópolis w grze podwójnej (w parze z Laurą Siegemund).
Brasil Tennis Cup, Florianópolis (Brazylia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 1 sierpnia
finał gry pojedynczej:
Teliana Pereira (Brazylia, 4) - Annika Beck (Niemcy, 3) 6:4, 4:6, 6:1