Wiktoria Azarenka o meczu z Petrą Kvitovą: Nie rywalizowałyśmy ze sobą od tak dawna

Po czterech latach Wiktoria Azarenka i Petra Kvitova znów staną po przeciwnej stronie siatki. Obie tenisistki spotkają się w II rundzie w Toronto.

Karolina Konstańczak
Karolina Konstańczak
Wiktoria Azarenka rozpoczęła sezon na kortach twardych od turnieju w Toronto, jednak nie mogła liczyć na rozstawienie z powodu zbyt niskiego rankingu. W meczu otwarcia dwukrotna triumfatorka imprez wielkoszlemowych spotkała się z Eliną Switoliną, 15. obecnie zawodniczką świata. Białorusinka pokonała Ukrainkę 6:1, 6:4, a w późniejszych wywiadach pozytywnie oceniała swój występ.
- Myślę, że rozegrałam dobre spotkanie, zwłaszcza, że nie rywalizowałam przecież przez miesiąc - powiedziała Azarenka, która w ubiegłym tygodniu zrezygnowała z udziału w zmaganiach w Waszyngtonie z powodu problemów ze stopą. - Tak naprawdę nie wiedziałam, czego się spodziewać. Podczas treningów czułam się świetnie, ale gdy wychodzisz na kort, aby rozegrać oficjalne spotkanie, to może okazać się mylące. Myślę jednak, że poradziłam sobie bardzo dobrze.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×