US Open: Serena górą w piątym meczu sióstr Williams na Flushing Meadows
Serena Williams po raz 16. pokonała swoją starszą siostrę, Venus. Liderka rankingu awansowała do półfinału wielkoszlemowego US Open.W ćwierćfinale US Open 2015 doszło do 27. konfrontacji sióstr Williams. Serena pokonała Venus 6:2, 1:6, 6:3 i podwyższyła na 16-11 bilans ich bezpośrednich konfrontacji. Niespełna 34-letnia liderka rankingu wyszła też na prowadzenie 3-2 w bilansie meczów, jakie rozegrała ze starszą o rok siostrą w Nowym Jorku. Venus w sezonach 2011-2014 nie była w stanie dojść do żadnego wielkoszlemowego ćwierćfinału, a w tym roku osiągnęła dwa (w styczniu w Australian Open).
W gemie otwarcia I seta Venus obroniła break pointa wygrywającym serwisem, a następnie posłała asa i forhend po krosie. Przy 2:2 starsza siostra ponownie musiała się bronić przed przełamaniem. Uratował ją ostry bekhend wymuszający błąd. Kombinacja dropszota i bekhendu dała Serenie drugą szansę. Liderka rankingu skutecznie przeszła z defensywy do ataku i ostrym krosem wymusiła na Venus błąd. Kombinacja dropszota i loba przyniosła młodszej siostrze break pointa na 5:2. Wykorzystała go zaskakując przeciwniczkę głębokim returnem pod nogi. Wynik seta na 6:2 Serena ustaliła wygrywającym serwisem.W czwartym gemie II seta Serena zniwelowała break pointa krosem forhendowym. Venus ostrym returnem wymuszającym błąd uzyskała drugą okazję. Liderka rankingu podanie oddała podwójnym błędem. Młodsza siostra kompletnie się pogubiła i w szóstym gemie ponownie dała się przełamać. Przy 30-40 wykorzystała chwilę zachwiania atakującej Venus i skarciła ją ostrym forhendem. Serena jednak następnie popełniła podwójny błąd i wyrzuciła forhend. Zmarnowała ona break pointa na 2:5. As dał Venus piłkę setową, ale naciskana przez rywalkę wyrzuciła bekhend. Po chwili uzyskała drugiego setbola, lecz przestrzeliła forhend. Wygrywający serwis dał jej trzecią szansę. Set dobiegł końca, gdy bekhend Sereny wylądował w siatce.
Bekhend po linii dał Serenie przełamanie na 2:0 w III secie. W trzecim gemie obroniła break pointa asem, a później była już niezagrożona. Awans do półfinału liderka rankingu przypieczętowała asem. W decydującej partii posłała ona osiem asów, dwa razy więcej niż w pierwszych dwóch setach łącznie.
W trwającym 98 minut spotkaniu Serena zaserwowała 12 asów, o cztery więcej niż jej starsza siostra. Liderka rankingu przy siatce zdobyła dziewięć z 11 punktów, a Venus również dziewięć, ale z 20. Obie tenisistki zakończyły mecz na plusie w bilansie kończących uderzeń do niewymuszonych błędów. Serena wyszła na +13 (35-22), a Venus na +9 (24-15). Liderka rankingu zdobyła łącznie o jeden punkt więcej niż jej starsza siostra (76-75).
Była to konfrontacja dwóch mistrzyń US Open. Venus po swoje tytuły sięgnęła w 2000 i 2001 roku, a Serena w 1999, 2002, 2008 oraz w latach 2012-2014. Młodsza siostra w Nowym Jorku jest niepokonana już od 26 meczów. Ostatniej porażki doznała w 2011 roku w finale z Samanthą Stosur. Liderka rankingu walczy o 22. wielkoszlemowy tytuł, co pozwoliłoby jej wyrównać osiągnięcie Steffi Graff, rekordzistki w liczbie triumfów w największych imprezach w Erze Otwartej.
W półfinale Serena zmierzy się z Robertą Vinci, której w czterech poprzednich meczach oddała łącznie 21 gemów. Amerykankę dzielą już tylko dwa wygrane spotkania od skompletowania Klasycznego Wielkiego Szlema. W Erze Otwartej cztery wielkoszlemowe turnieje w jednym sezonie udało się wygrać jedynie Margaret Smith Court (1970) i Steffi Graf (1988) oraz Rodowi Laverowi (1969).
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 16,5 mln dolarów
wtorek, 8 września
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Serena Williams (USA, 1) - Venus Williams (USA, 23) 6:2, 1:6, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
-
Sułtan WTA Zgłoś komentarz
wiadomo że krzywdy jej nie zrobi. Inna kwestia czy stać ją na wygranie dwóch setów z See, na wygranie jednego stać wiele tenisistek nawet słabszych od Venus. Kilka razy podczas tego spotkania się uśmiechnąłem z politowaniem, np. teatrzyk Sereny przy stanie 5-2 dla niej w "decydującym" secie gdy Venus zaserwowała asa, a młodsza udawała że nie może się z tym pogodzić przy takim wyniku. Grzmocenie Venuski z prędkością światła w ostatnim gemie gdy Serena serwowała na mecz. Wilander ma rację a Sakowicz się nie zna i opowiada bajki. Nawet Sikora który może opowiadać bajki i głupoty co prawda, ale wiedział co się święci. Za to Wilander nieźle pojechał w swoim GS&M (ja ten program oglądam dla Barbary, Mats jest tylko dodatkiem) że niby Venus gra teraz najlepszy tenis w życiu :D Owszem, niektóre jej akcje zapierają dech, ma dużo więcej błysku od siostry i w sumie żałować można że nie ona jest na jej miejscu, ale wyniki mówią swoje. -
mokrywhale Zgłoś komentarz
mogła by pozbawić jej życiowej szansy. . -
Jan Wolak Zgłoś komentarz
Teatr który obejrzało wiele tysięcy widzów. Przestałem oglądać po drugim secie. -
Przemek Baranowski Zgłoś komentarz
Ustawiły mecz żeby Serena mogła zdobyć klasyka :/ -
mahalo Zgłoś komentarz
No gdzie tu sprawiedliwość, że miała Venus, teraz beznadziejną Vinci, a w drugiej połówce są Simona, Petra i Vika. To jest niesprawiedliwe:) -
mahalo Zgłoś komentarz
Im Serena bliżej finału, tym mniej przeciwny jestem jej wygranej, ale nadal jestem i bardzo trzymam za Simoną, a jak nie ona, to Petra lub Vika. -
pedro Zgłoś komentarz
Ten mecz był jak film z dobrze znanym od początku zakończeniem. -
Sharapov Zgłoś komentarz
rozkoszuje sie tenisem. Jutro jestem za Azarenką zeby wygrala z Halepovą a takze Kvitova musi ograc Penetke ktora mnie denerwowala bo odprawila cetkowską i stosurke wiec jutro musi Petra ja odprawic i Azarenka Petra bedzie rozniez ciekawy a final bedzie Serena-Azarenka -
Sharapov Zgłoś komentarz
przy siatce Venus bo grala z Aga i wygrywala wiec ona jako polska komentatorka a prywatnie kumpelka Agi musiala cos bredzic i tak bredzila ze stopowal ją sam Stopa więc dla mnie Joasia jest malo wiarygodna od tamtego wydarzenia ale ostatnio jak komentuje WTA w tvp sport i jak komentuje mecze agi to juz nie jest taka wazelina tam przoduje zdecydowanie Jonca. A musze dodac ze lubie jak mecze komentuje Celt, Furjan i ten drugi Dawid Olejniczak. Oni sa mlodzi fajne spojrzenie na tenis mają -
Sharapov Zgłoś komentarz
wygra seta do danego wyniku np dam ci 2 gemy tylko chodzi o to ze to widac ale nikomu to nie przeszkadza. Mats Wilander nie bal sie powiedziec glosno i publicznie ze wszyscy wiemy jak bedzie, gdyby byly sety 2 to caly stadion i publika musialaby wyjsc po godzinie bo na seta 25 min przypadalo wiec jak byly 3 sety to bylo dluzej show. Tyle w temacie