Puchar Davisa: Punkt niezawodnego Andy'ego Murraya, Bernard Tomić wyrównał

Andy Murray i Bernard Tomić wygrali piątkowe pojedynki singlowe i w półfinale Grupy Światowej Pucharu Davisa pomiędzy Wielką Brytanią a Australią jest remis.

Wielka Brytania rozgrywa trzeci w sezonie mecz na własnym terenie. W I rundzie w Glasgow wyeliminowała USA, a w ćwierćfinale na kortach Queen's Clubu w Londynie rozprawiła się z Francją. Na półfinał ekipa Leona Smitha wróciła do Emirates Areny. Wielka Brytania w tej fazie Grupy Światowej gra po raz pierwszy od 1981 roku. Dla Australii to pierwszy półfinał od 2006 roku.

W pojedynku otwierającym mecz zmierzyli się Andy Murray (ATP 3) i Thanasi Kokkinakis (ATP 72). Niezawodny mistrz olimpijski z Londynu zwyciężył 6:3, 6:0, 6:3 po godzinie i 47 minutach. W tym czasie zaserwował 10 asów oraz zgarnął 48 z 51 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Murrayowi naliczono 42 kończące uderzenia i 16 niewymuszonych błędów. Kokkinakis miał 16 piłek wygranych bezpośrednio i 30 pomyłek.

Bernard Tomić (ATP 23) nie miał łatwej przeprawy z Danielem Evansem (ATP 300). Australijczyk prowadził 6:3, 7:6(2), 5:2, lecz niesiony dopingiem kibiców Brytyjczyk wygrał III partię w tie breaku. W IV secie reprezentant gospodarzy ponownie ruszył w pogoń z 2:5, ale tym razem zdołał wywalczyć dwa gemy.

W trwającym dwie godziny i 57 minut pojedynku Tomić zaserwował o 10 asów więcej od rywala (27-17). Łącznie na jego konto poszło 67 kończących uderzeń i 50 niewymuszonych błędów. Evans miał 58 piłek wygranych bezpośrednio i 46 pomyłek.

- Od strony emocjonalnej to był bardzo trudny pojedynek. Ze względu na kibiców i atmosferę panującą w hali, walka o każdy punkt i seta była wyczerpująca. Grałem z tenisistą, który uderzał i naprawdę dobrze czuł piłkę. Po trzecim secie byłem zmęczony. Jestem zadowolony, że udało mi się wygrać - powiedział Tomić, który podwyższył na 15-2 bilans swoich pojedynków w Pucharze Davisa.

Czy Leon Smith dokona podobnego manewru, jak w meczu z Francją, gdy w deblu wystąpili bracia Andy i Jamie Murrayowie? - Decyzja nie należy do mnie, tylko do kapitana. Oczywiście jest możliwość wyboru, bo ten pojedynek [z Kokkinakisem] był szybki. Porozmawiamy o tym wieczorem - powiedział lider brytyjskiej drużyny. Bilans gier Murraya w Pucharze Davisa to 29-7, z czego 24-2 w singlu. - To będzie ten sam proces, co wcześniej. Spotkamy się z Andym i resztą chłopaków. Porozmawiamy o tym i mam nadzieję, że szybko podejmiemy decyzję - dodał kapitan Leon Smith.

Wielka Brytania - Australia 1:1, Emirates Arena, Glasgow (Wielka Brytania)
półfinał Grupy Światowej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 18-20 września

Gra 1.: Andy Murray - Thanasi Kokkinakis 6:3, 6:0, 6:3
Gra 2.: Daniel Evans - Bernard Tomić 3:6, 6:7(2), 7:6(4), 4:6
Gra 3.: Dominic Inglot / Jamie Murray - Sam Groth / Lleyton Hewitt *sobota od godz. 14:00
Gra 4.: Andy Murray - Bernard Tomić *niedziela od godz. 14:00
Gra 5.: Daniel Evans - Thanasi Kokkinakis *niedziela

Komentarze (2)
grolo
19.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
he he he... "niezawodny Murray" w swojej własnej hali, na której się znakomicie czuje, dostał Kokkinakisa w kryzysie, który w hali się czuje ... wręcz przeciwnie.
Do tego różnica rankingów, ró
Czytaj całość